Sąd Najwyższy odrzucił skargi na uchwały Państwowej Komisji Wyborczej m.in. z powodów nieprecyzyjnego sformułowania zarzutów, pomyłek redakcyjnych i niewłaściwego oznaczenia skarżącego.

W kilku niedawnych orzeczeniach SN stanął na stanowisku, że skarga na postanowienie PKW, przybierające formę uchwały, jest rozpoznawana na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego o skardze kasacyjnej. Powołał się na swoje wcześniejsze orzeczenia z 2019 r.

„Powyższe oznacza zatem, że zarówno skarga na uchwałę PKW, jak również skarga kasacyjna powinny odpowiadać podobnym wymogom formalnym” – czytamy w uzasadnieniu postanowienia z 19 września 2023 r., w którym SN odrzucił skargę pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego Ślonzoki Razem na uchwałę PKW dotyczącą odmowy rejestracji kandydata na senatora (sygn. akt I NSW 32/23).

SN uznał, że komitet nie sformułował zarzutu w sposób odpowiadający rygorom skargi kasacyjnej. Taki zarzut powinien wskazywać, na czym polegało naruszenie konkretnego przepisu z podaniem jednostki redakcyjnej, jak należało przepis zastosować lub z jakich przyczyn przepis został błędnie zastosowany. Zdaniem SN ze sformułowania „na podstawie art. 217 kodeksu wyborczego” nie wynika, czy chodzi o podstawę wywiedzenia skargi, czy o podstawę sformułowanie zarzutu, a nadto nie wiadomo, „czy skarżący zarzuca naruszenie par. 1, czy par. 2, czy też przepisu w całości”. SN dodał jednak, że nawet jeżeliby uznać skargę za dopuszczalną, to nie mogłaby zasługiwać ona na uwzględnienie.

Odrzuconych jako niespełniających wymogów skargi kasacyjnej zostało też kilka skarg na uchwały PKW wniesionych przez pełnomocników Komitetu Wyborczego Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców. W postanowieniu z 29 września br. (sygn. akt I NSW 60/23) SN wytknął skarżącemu m.in. złe sformułowanie przedmiotu zaskarżenia – nie była nim uchwała okręgowej komisji wyborczej, a uchwała PKW, która to wbrew twierdzeniom autora skargi nie sprowadza się do oddalenia odwołania, lecz pozostawienia go bez rozpoznania.

W postanowieniu z 19 września br. (sygn. akt I NSW 42/23) SN odrzucił skargę jako wniesioną przez osobę nieuprawnioną. Uznał, że wskazanie przez profesjonalnego pełnomocnika osoby fizycznej i podanie jej numeru PESEL oznacza wniesienie skargi w imieniu własnym, a nie w imieniu komitetu. Niezależnie od tego SN stwierdził, że skarga nie spełniała innych wymogów formalnych.

W kolejnym postanowieniu z 19 września br. (sygn. akt I NSW 37/23) SN odrzucił skargę, w której dopatrzył się m.in. pomylenia numeru okręgowej komisji wyborczej w tytule pisma, podania błędnego tytułu uchwały PKW oraz powoływanie się na naruszenie „art. 159 par. 2 pkt 2 oraz 159 par. 2 pkt 9” bez wskazania, o który akt prawny chodzi.

Stanowiska SN nie podziela adwokat Robert Pogorzelski.

– Odesłanie do postępowania nieprocesowego nie znaczy wcale, że skarga na uchwałę PKW powinna spełniać wymogi skargi kasacyjnej. Można też przyjąć, że powinny być spełnione znacznie łagodniejsze wymogi dla zażalenia albo, że jest to sui generis środek zaskarżenia. Nie jest też tak, że stosowanie wymogów skargi kasacyjnej wynika z ugruntowanego orzecznictwa. Gdyby tak było, we wszystkich tego typu sprawach skargi byłyby odrzucane dużo częściej – mówi.

Mecenas Pogorzelski wskazuje tu na inne postanowienie dotyczące komitetu Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców z 19 września 2023 r., w którym SN nie odrzucił skargi, a oddalił ją po merytorycznym rozpoznaniu zarzutów (sygn. akt. I NSW 34/23). Tym razem nie było przeszkodą, że skarżący powoływał się na „art. 159 par. 2 pkt 2 oraz 159 par 2 pkt 9” niesprecyzowanego aktu prawnego oraz błędnie nazywał skargę określeniami „wniosek” i „odwołanie”.

– W zależności od składu orzekającego skarga zawierająca takie same zarzuty może być albo merytorycznie rozpoznana, albo odrzucona. Nie przeczę, że w niektórych odrzuconych skargach widać niechlujstwo ze strony składających, myślę jednak, że w warunkach zwykłego postępowania cywilnego takie mankamenty zostałyby wyjaśnione – komentuje mec. Pogorzelski.©℗