Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 11 lipca 2023 r. w sprawie S.E. przeciwko Serbii (skarga nr 61365/16) dotyczył obywatela Syrii, któremu przyznano status uchodźcy w Serbii ze względu na jego działalność polityczną w ojczyźnie i ogólny brak bezpieczeństwa w tym kraju.
Od tego czasu legalnie przebywał w Serbii i był zatrudniony przez różne firmy informatyczne, ożenił się też z Serbką. Gdy złożył wniosek o dokument podróży dla uchodźców, ponieważ jego syryjski paszport stracił ważność, okazało się jednak, że jego wydanie nie jest możliwe, ponieważ minister spraw wewnętrznych Serbii nie uchwalił właściwych przepisów. W 2022 r. skarżący otrzymał nowy syryjski paszport krajowy i dzięki temu mógł opuścić Serbię. Na tę możliwość skarżący czekał przez 7 lat.
Po pierwsze trybunał orzekł, że Serbia pozbawiła skarżącego prawa do opuszczenia kraju przez okres siedmiu lat, co stanowiło ewidentną ingerencję w samą istotę jego praw i wolności w rozumieniu art. 2 protokołu nr 4 do europejskiej konwencji, gwarantującego prawo do swobodnego poruszania się. Powodem braku możności wydania dokumentu podróży dla uchodźców był brak uchwalenia i wprowadzenia w życie przez władze serbskie przepisów wdrażających ustawę o azylu. Oceniając zasadność ingerencji, trybunał stwierdził, że serbska ustawa o azylu uznawała indywidualne prawo uchodźcy do uzyskania dokumentu podróży i wymagała od ministra spraw wewnętrznych uchwalenia przepisów pomocniczych w celu zapewnienia jej wdrożenia. W związku z tym uprawnienie skarżącego do otrzymania właściwego dokumentu wynikało z ustawodawstwa krajowego, które nadawało też moc obowiązującą zobowiązaniom Serbii wynikającym z konwencji dotyczącej statusu uchodźców. Ponadto bezczynność legislacyjna trwała przez siedem lat, co stanowi znaczny okres czasu, a Serbia nie wykazała, że podjęła jakiekolwiek wysiłki w celu zapewnienia stanowiącej element zasady praworządności realizacji regulacyjnych i operacyjnych zobowiązań w celu wdrożenia prawa krajowego.
Odnosząc się natomiast do argumentacji podnoszonej przez władze serbskie, trybunał zauważył – w odniesieniu do twierdzenia rządu, że to nie państwo serbskie odmówiło skarżącemu swobody przemieszczania się, ale właściwi ministrowie spraw wewnętrznych, którzy z powodów technicznych i organizacyjnych nie uchwalili przepisów wykonawczych – że szef MSW jest również organem państwa, za którego zaniechania ponosi ono odpowiedzialność na mocy europejskiej konwencji. Kiedy zaś trybunał bada zarzut naruszenia konwencji, jedyną istotną kwestią jest międzynarodowa odpowiedzialność państwa, niezależnie od tego, który jego organ występuje w jego imieniu. Z kolei w kontekście argumentu rządu, że MSW stanęło przed koniecznością znalezienia kompleksowego rozwiązania technicznego i programowego dla wszystkich dokumentów podróży wydawanych przez Serbię, co wymagało określonych nakładów finansowych, trybunał zauważył, że serbska ustawa o azylu powierzyła właściwemu ministrowi zadanie uchwalenia przepisów uzupełniających w ciągu sześćdziesięciu dni od jej przyjęcia. Ten sam termin został przewidziany w innym akcie prawnym – ustawie o azylu i ochronie tymczasowej z 2018 r., co dowodzi, że serbski ustawodawca nie uznał go za zbyt krótki lub w inny sposób niemożliwy do dotrzymania. W tych okolicznościach trybunał uznał, że rząd nie może uzasadniać bezczynności państwa brakiem dostępnych zasobów lub rozwiązań technicznych, ponieważ właściwe organy powinny nadzorować alokację środków z budżetu krajowego i zapewnić terminowe i odpowiednie wsparcie techniczne w realizacji wyznaczonych prawem zadań.
W konsekwencji trybunał orzekł, że ingerencja w prawa i wolności skarżącego naruszała art. 2 protokołu nr 4 do europejskiej konwencji. Co zaś szczególnie ważne, trybunał zauważył, że przedłużający się brak wdrożenia przez Serbię jej własnego prawa krajowego umożliwiającego wydawanie przedmiotowych dokumentów podróży stanowi nie tylko naruszenie praw skarżącego w tej konkretnej sprawie, lecz zasadniczo poważny problem strukturalny. W związku z tym na Komitecie Ministrów Rady Europy spoczywa teraz obowiązek dopilnowania, aby ta sytuacja została zmieniona. Trybunał podkreślił, że Serbia musi podjąć wszelkie odpowiednie środki ustawowe i wykonawcze (techniczne) w celu uzupełnienia istniejących ram prawnych i rozporządzeń wykonawczych, tak aby zapewnić osobom znajdującym się w sytuacji skarżącego skuteczne prawo do opuszczenia jej terytorium oraz możliwość dostępu do procedury ubiegania się o dokument podróży i uzyskania go. ©℗