Czy referendarz sądowy, który orzekał przez co najmniej trzy lata, a wcześniej ukończył aplikację adwokacką, radcowską lub notarialną, mógłby zostać sędzią? Pracę nad petycją z tym postulatem prowadzi komisja Senatu.
Osoba, która posiada tytuł zawodowy adwokata, radcy prawnego lub notariusza i wykonywała zawód przez co najmniej trzy lata, może ubiegać się o powołania na stanowisko sędziego sądu rejonowego. Tego uprawnienia nie ma natomiast ten, kto uzyskał któryś z powyższych tytułów zawodowych, ale nie wykonywał go, a pracował jako referendarz sądowy.
Zdaniem zastrzegającego sobie anonimowość autora petycji obywatelskiej jest to luka w przepisach. „Praca referendarza sądowego jest najbardziej zbliżona do pracy sędziego (…)” – uzasadnia, dodając, że posiadanie tytułu zawodowego gwarantuje, że dana osoba spełnia kryterium wiedzy i jest merytorycznie przygotowana do stosowania prawa. Autor argumentuje również, że z uwagi na liczbę nieobsadzonych stanowisk sędziowskich realizacja jego postulatu leży w interesie wymiaru sprawiedliwości.
Ministerstwo Sprawiedliwości odnosząc się do tożsamego zagadnienia w odpowiedzi na interpelację poselską, wyraziło pogląd, że zawód referendarza powinien być traktowany jako odrębna profesja, a nie etap w drodze awansu na sędziego. Przyznało jednak, że w rządzie procedowany jest projekt, który ma umożliwić referendarzom i asystentom sędziego ubieganie się o stanowisko asesora sądowego po pięciu latach pracy i zdaniu egzaminu sędziowskiego.
We wtorek, 11 lipca, petycją zajęła się senacka komisja praw człowieka, praworządności i petycji. Senator i członek Krajowej Rady Sądownictwa Bogdan Zdrojewski przekonywał, by skierować ją do szerokiego zaopiniowania. Poparł go przedstawiciel Krajowej Izby Radców Prawnych Rafał Stankiewicz, deklarując, że radcowie przygotują na ten temat ekspertyzy. Komisja zdecydowała się wystąpić o opinie do MS oraz samorządów adwokatów, radców prawnych i notariuszy.©℗