- Chat GPT, technologie VR, rewolucjonizują podejście do kształcenia w ogóle, ale także mają wpływ na studia prawnicze. Naszym zadaniem będzie stworzenie zasad właściwego zastosowania tych technologii w procesie dydaktycznym, tak by jakość kształcenia dzięki nim się podniosła, a nie była zagrożona - mówi dr hab. Anna Konert, prof. UŁa, dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uczelni Łazarskiego.

Co według pani, w obliczu coraz szybciej zmieniającej się rzeczywistości, jest dziś najważniejsze w kształceniu przyszłych prawników?

Wydaje się, że najważniejsze jest umiejętne wyważenie wiedzy teoretycznej z podejściem praktycznym i wskazaniem, jak zdobyta wiedza może być wykorzystywana w społeczeństwie, gospodarce, polityce. Powinniśmy kształcić prawników pokazując również podejście interdyscyplinarne. Coraz częściej od prawnika oczekiwana jest nie tylko znajomość regulacji prawnych, ale również ich kontekstu gospodarczo-społecznego. Stąd podstawy wiedzy o nowych technologiach, ekonomii, finansach czy przedsiębiorczości, są coraz istotniejsze w pracy prawnika. Młodzi prawnicy powinni również mieć ugruntowaną postawę etyczną, opartą na wartościach, które w świetle szybko rozwijającej się technologii, wydarzeń politycznych (takich jak wojna na Ukrainie) będą pozwalały im w życiu zawodowym dokonywać właściwych wyborów.

Jesteśmy już po pierwszym pełnym roku akademickim w cieniu wojny w Ukrainie. Jaki wpływ wojna miała na kształcenie na państwa uczelni, czy zwiększyła się liczba studentów z Ukrainy i jak ich państwo wspieracie?

Wojna w Ukrainie, szczególnie dla tak umiędzynarodowionej uczelni jak Uczelnia Łazarskiego, w której zawsze studiowało wielu studentów z Ukrainy była ogromnym wyzwaniem. Uczelnia od momentu wybuchu wojny zaangażowała się w szereg inicjatyw wspierających obywateli Ukrainy, zarówno tych, którzy już byli naszymi studentami, jak i tych, których wojna zmusiła do opuszczenia swojej ojczyzny. Przez pierwsze miesiące wojny organizowaliśmy zbiórki i przekazywaliśmy pomoc materialną najbardziej potrzebującym. Jeśli chodzi o studentów, umożliwiliśmy im uczestniczenie w zajęciach zdalnych, chociaż ta forma zajęć z końcem pandemii na naszej uczelni nie jest już stosowana. Jednak w przypadku wielu ukraińskich studentów, którzy nie mogli opuścić ich kraju, jest to jedyny sposób na kontynuowanie studiów. Oferowaliśmy i oferujemy nadal wsparcie psychologiczne. Zarówno dla polskich jak i zagranicznych studentów pierwszego roku organizujemy pomoc w znalezieniu zakwaterowania. Na Wydziale pomiędzy rokiem akademickim 2021/2022 a 2022/2023 zanotowaliśmy 50 proc. wzrost liczby studentów z Ukrainy. Pod patronatem Naczelnej Rady Adwokackiej uruchomiliśmy Szkołę Prawa Ukraińskiego. Kurs przewiduje 10 przedmiotów, z czego wszystkie prowadzone są przez wykładowców z uczelni ukraińskich takich jak: Uniwersytet Tarasa Szewczenki w Kijowie, Wschodnioeuropejski Uniwersytet im. Lesi Ukrainki w Łucku. Prowadzący to praktycy z wieloletnim doświadczeniem, radcowie prawni, sędziowie Sądu Najwyższego Ukrainy. Zajęcia odbywają w języku polskim.

Uczelnia Łazarskiego po raz kolejny w naszym rankingu zdystansowała pozostałe uczelnie niepubliczne. Łatwo spocząć na laurach – jak się tego wystrzec?

Przede wszystkim dbać o jakość we wszystkich elementach – nie ma dobrej dydaktyki, bez badań prowadzonych na najwyższy poziomie. Wydział Prawa i Administracji Uczelni Łazarskiego kładzie nacisk na rozwój naukowy kadry dydaktycznej. Możemy z całą stanowczością stwierdzić, że odnosimy na tym polu ogromne sukcesy. Wynik ostatniej ewaluacji i zdobyta kategoria A+ w dyscyplinie nauk prawnych jest tego najlepszym dowodem. Jesteśmy pierwszą uczelnią niepubliczną w Polsce, której to się udało. A jest to wynik ciężkiej pracy naszych pracowników naukowych. Badania prowadzone na WPiA UŁa są nowatorskie, interdyscyplinarne i w wielu przypadkach o zasięgu międzynarodowym. Wysoka jakość badań przekłada się na wysoki poziom dydaktyczny. Ciągle staramy się udoskonalać naszą ofertę programową, tak by z jednej strony odpowiadać potrzebom naszych kandydatów i studentów, a także pracodawców, a z drugiej wykorzystywać wiedzę i eksperckość naszych pracowników badawczo-dydaktycznych.

Przez lata panowało przekonanie o wyższości studiów na publicznych uczelniach. To już przeszłość, czy wciąż muszą państwo szczególnie przekonywać maturzystów, że warto postawić jednak na studia na prywatnej uczelni?

Niestety ciągle walka o studenta z uczelniami publicznymi nie jest walką opartą na równych zasadach. Element finansowy jest istotny, zwłaszcza w obecnej sytuacji gospodarczej. Stąd staramy się pokazywać maturzystom, że przychodząc do nas dostaną wyjątkowe studia, gdzie student jest w centrum procesu, jest traktowany po partnersku i ma zapewnione wyjątkowe warunki rozwoju i zdobywania wiedzy i kwalifikacji.

W ostatnich latach studenci prawa coraz częściej sygnalizują, że uczelnie w większym stopniu powinny kłaść nacisk na praktykę. Jak państwo odpowiadacie na te potrzeby?

Upraktycznienie procesu dydaktycznego na kierunkach prawniczych jest tematem szeroko dyskutowanym w środowisku akademickim i szerzej, środowisku prawniczym. Musimy pamiętać, że nasze studia mają profil ogólnoakademicki co oznacza, że baza oparta na wiedzy teoretycznej jest niezbędna. Z drugiej strony, dajemy studentom duży zasób wiedzy i umiejętności praktycznych. Na ćwiczeniach studenci rozwiązują kazusy, problemy prawne, bez powielania treści teoretycznych, które przekazywane są im na wykładach. Niektóre zajęcia prowadzone są na sali sądowej, na zajęcia zapraszani są eksperci i praktycy. Organizujemy różne wydarzenia poza właściwym tokiem studiów, które mają pokazać studentom praktyczny wymiar zdobywanej wiedzy. Przez ostatni rok akademicki organizowane były miesiące tematyczne poświęcone prawu nowych technologii, prawu medycznemu, czy cyberbezpieczeństwu. Studenci mogli uczestniczyć w spotkaniach praktycznych, warsztatowych, eksperckich, na których zdobywali umiejętności, potrzebne na rynku. Współpracujemy również z samorządami zawodowymi – OIRP, ORA, NRA – i wspólnie organizujemy wydarzenia mające przybliżyć naszym studentom zawody prawnicze adwokata czy radcy prawnego.

Jakiś czas temu wprowadziliście państwo nową metodę nauczania Problem Based Learning (PBL) – na czym ona polega i jak przyjęli ją studenci?

Metoda PBL jest ciągle wdrażana. Wiemy, że jest to metoda oparta na zupełnie zmienionym podejściu do procesu dydaktycznego, w którym studenci muszą w znacznie większym stopniu pracować samodzielnie, często w małych zespołach, imitujących prawdziwe relacje zawodowe. Metoda ta wymaga również odpowiedniego przygotowania kadry oraz dostosowania programu studiów. Polega na problemowym podejściu do kształcenia, gdzie studenci w sposób kompleksowy analizują podany im problem, oparty często na prawdziwych przypadkach. Biorą pod uwagę różne aspekty prawne (analizując w ramach jednych zajęć aspekty dotyczące różnych dziedzin prawa), ale także pozaprawne. Studenci proponują własne rozwiązania, pod nadzorem nauczycieli akademickich, którzy mają ich ukierunkowywać i wspierać w tym procesie. Cały czas konsultujemy działania w tym obszarze z naszą Radą Ekspertów, w skład której wchodzą wybitni prawnicy – praktycy – szefowie i partnerzy najważniejszych, często międzynarodowych kancelarii prawniczych działających w Polsce czy przedstawiciele prawniczych samorządów zawodowych. Eksperci bardzo entuzjastycznie podchodzą do naszych pomysłów. Do momentu pełnego wdrożenia metody, już teraz wielu wykładowców stosuje wskazane podejście w ramach swoich dotychczasowych zajęć. Poza tym w mijającym roku akademickim pilotażowo prowadzone były fakultatywne zajęcia Logika prawnicza według założeń metody PBL. W trakcie tych zajęć omawiano strategie argumentacyjne, które mogą być wykorzystywane zarówno przez pełnomocników procesowych stron oraz przez sąd w części motywacyjnej wyroku.

Adepci prawa otwarcie mówią również o tym, że nie podobają im się bezpłatne praktyki – czy i w jaki sposób wspieracie państwo studentów w poszukiwaniu płatnych możliwości rozwoju swoich kompetencji?

Staramy się nawiązywać współpracę z partnerami zewnętrznymi, którzy oferują płatne programy stażowe dla naszych studentów i absolwentów. Jednym z takich przykładów jest nasza współpraca w ramach PAN-European SEAL – programu współpracy akademickiej między uniwersytetami europejskimi a Europejskim Urzędem Własności Intelektualnej (EUIPO) w Alicante oraz Europejskim Urzędem Patentowym (EPO) w Monachium. Obydwie instytucje unijne oferują absolwentom uczelni partnerskich płatne programy stażowe. Co roku nasi absolwenci mogą brać w nich udział. Organizujemy również konkursy dla studentów np. na najlepszy esej, w których nagrodą jest płatny staż między innymi w Polskich Liniach Lotniczych LOT (PLL LOT) lub w Polskich Portach Lotniczych (PPL).

Co według Pani będzie największym wyzwaniem w kształceniu przyszłych prawników w najbliższych latach?

Myślę, że największym wyzwaniem będzie oczywiści postęp technologiczny i zastosowanie nowych narzędzi technologicznych w procesie dydaktycznym. Chat GPT, technologie VR, rewolucjonizują podejście do kształcenia w ogóle, ale także mają wpływ na studia prawnicze. Naszym zadaniem będzie stworzenie zasad właściwego zastosowania tych technologii w procesie dydaktycznym, tak by jakość kształcenia dzięki nim się podniosła, a nie była zagrożona.

Rozmawiał Krzysztof Bałękowski