Europejski Trybunał Praw Człowieka zakomunikował rządowi polskiemu kolejnych 15 skarg obywateli, którzy twierdzą, że zostało naruszone ich prawo do sądu. A wszystko przez to, że ich sprawy zostały rozstrzygnięte przez sędziów Sądu Najwyższego powołanych z rekomendacji obecnej Krajowej Rady Sądownictwa.
We wszystkich postępowaniach przed ETPC skarżącymi są osoby, wobec których sądy karne w obu instancjach wydały wyroki, które następnie zostały zakwestionowane w skargach kasacyjnych skierowanych do Sądu Najwyższego. W składach rozpoznających te skargi znalazły się osoby, które zostały powołane na sędziów SN na wniosek obecnej KRS. Chodzi o orzekających w Izbie Karnej SN Antoniego Bojańczyka, Marka Siwka, Marka Motuka, Igora Zgolińskiego oraz Pawła Kołodziejskiego. Obywatele twierdzą, że udział tych osób w rozpatrywaniu ich spraw doprowadził do naruszenia przysługującego im na mocy art. 6 europejskiej konwencji praw człowieka prawa do niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego ustawą.
To nie pierwszy raz, kiedy ETPC będzie zajmował się problemem tzw. nowych sędziów SN. W 2022 r. wypowiedział się już w tym temacie, jednak wówczas chodziło o tego typu osoby orzekające w Izbie Cywilnej SN (skarga nr 1469/20). Trybunał stwierdził, że doszło do naruszenia art. 6 konwencji, a na tryb powoływania sędziów do IC SN nadmiernie wpływają władze ustawodawcza i wykonawcza. A wszystko oczywiście przez to, że w procedurze ich wyboru uczestniczyła obecna KRS. Wcześniej, bo w listopadzie 2021 r., Strasburg stwierdził oczywiste nieprawidłowości również w procedurze powoływania sędziów do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, którzy także zostali wskazani przez obecną KRS. Miało to, zdaniem trybunału, doprowadzić do naruszenia istoty prawa do sądu ustanowionego ustawą (skargi nr 49868/19 i 57511/19). ©℗