Wyrok w sprawie Ossewaarde p. Rosji (skarga nr 27227/17), który zapadł przed ETPC 7 marca, dotyczy wolności praktykowania swojej religii wraz z innymi oraz nauczania o niej.
Ma również związek z wprowadzaniem regulacji prawnych, które pod pozorem walki z terroryzmem mają tak naprawdę za zadanie kontrolowanie jak największej liczby jednostek oraz nieuprawnione ograniczanie szeregu ich praw i wolności.
Skarżącym był mieszkający w Rosji obywatel Stanów Zjednoczonych, baptysta regularnie organizujący spotkania modlitewne. Podczas jednego z nich w domu skarżącego pojawili się policjanci. Na podstawie sporządzonego przez nich dokumentu stwierdzającego, że doszło do wykroczenia administracyjnego polegającego na prowadzeniu przez skarżącego – osobę niebędącą obywatelem rosyjskim – nielegalnej działalności misjonarskiej, skarżący został przewieziony bezpośrednio do sądu. Tam, po przeprowadzeniu krótkiej rozprawy, został ukarany grzywną. Postępowania odwoławcze nie przyniosły skutku. Grzywna została wymierzona na podstawie przepisów antyterrorystycznych ustanowionych w 2016 r. obejmujących regulacje dotyczące działalności misjonarskiej, w tym obowiązek uzyskania przez grupy lub organizacje religijne zgody właściwych władz na taką pracę (także w domach prywatnych).
Działalność misjonarska polegająca na ewangelizacji jest według ETPC chroniona w ramach art. 9 konwencji (wolność myśli, sumienia i wyznania) również w wymiarze indywidualnej działalności tego rodzaju. Jak wskazał trybunał, nie przedstawiono żadnych dowodów na to, by kogoś zmuszano do udziału w spotkaniach. Nic nie wskazywało również na to, aby skarżący miał w ich ramach nawoływać do nienawiści czy dyskryminacji. Orzeczona wobec niego kara wynikała z faktu braku niedopełnienia wymogów wprowadzonych regulacjami antyterrorystycznymi z 2016 r., jednak trybunał uznał, że wymogi te nie powinny dotyczyć osób fizycznych zaangażowanych w indywidualne działania ewangelizacyjne. Nie można uznać, aby ingerencja w wolność religijną skarżącego spełniała przesłanki konieczne dla uznania jej dopuszczalności. Trybunał orzekł także, że wymóg poinformowania władz o utworzeniu takiej nieformalnej grupy religijnej nie może być definiowany jako „konieczny w społeczeństwie demokratycznym”. Wolność publicznego manifestowania swoich przekonań i dzielenia się nimi z innymi osobami nie powinny być uzależnione od jakichkolwiek zgód ze strony aparatu państwa lub rejestracji w trybie administracyjnym. Tego rodzaju obowiązek byłby równoznaczny z zaakceptowaniem faktu, że władza państwowa może decydować o przekonaniach religijnych i wierze jednostki.
Trybunał orzekł jednocześnie naruszenie art. 14 konwencji (zakaz dyskryminacji) w powiązaniu z art. 9: zgodnie z rosyjskim kodeksem wykroczeń administracyjnych minimalna grzywna dla cudzoziemca w przypadku uznania, że był zaangażowany w nielegalną działalność misjonarską, była sześciokrotnie wyższa niż ta orzekana wobec Rosjan. Obcokrajowcom grozi również wydalenie, dochodzi zatem do nieuzasadnionego różnicowania sytuacji osób pozostających w analogicznej sytuacji ze względu na posiadane przez nie obywatelstwo, co jest sprzeczne nawet z rosyjską ustawą o wyznaniach, która przewiduje, że cudzoziemcy legalnie przebywający w Rosji korzystają z wolności wyznania na równi z obywatelami rosyjskimi. ©℗