Funkcjonariusz nadal jest zobligowany do zatrzymania prawa jazdy m.in. w przypadku przekroczenia prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym – wynika z oficjalnego stanowiska, które opublikowała policja po wydanym pod koniec zeszłego roku wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Chodzi o orzeczenie z 13 grudnia 2022 r. (sygn. akt K 4/21), w którym stwierdzono, że przepisy nakazujące staroście zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h wyłącznie na podstawie informacji organu o popełnieniu wykroczenia są niezgodne z konstytucją. Wyrok został wydany przez TK na wniosek I prezes Sądu Najwyższego, która twierdziła, że administracyjne zatrzymanie dokumentu niezależnie od wyniku postępowania karnego stwierdzającego winę kierującego jest sprzeczne z zasadą lojalności państwa wobec obywateli (art. 2 konstytucji) i narusza prawo do sądu (art. 45). TK częściowo podzielił te zastrzeżenia i stwierdził, że automatyzm wydawania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy jest nie do pogodzenia z zasadą demokratycznego państwa prawnego.
Policja zauważa, że wyrok dotyczy kwestii proceduralnych związanych z prowadzonym przez starostę postępowaniem administracyjnym, zaś podstawą do zatrzymania dokumentu jest art. 135 prawa o ruchu drogowym. A przepis ten nie był badany przez sąd konstytucyjny pod kątem zgodności z ustawą zasadniczą.
„Tym samym, w świetle tezy wyroku TK należy uznać, że dotychczasowe postępowanie policjantów nie budzi wątpliwości, a co za tym idzie w przypadku ujawnienia czynu polegającego na przekroczeniu prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym lub przewożeniu osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym, policjant w dalszym ciągu jest zobligowany do zatrzymania prawa jazdy i poinformowania o tym fakcie starosty” – czytamy w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej policji.©℗