Sąd dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Łodzi ponownie skazał adwokata Pawła K., oskarżonego o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Prawnik ma m.in. przeprosić sędziów Sądu Apelacyjnego w Łodzi za komentarz zamieszczony w mediach społecznościowych godzący w ich dobre imię.
To kolejny wyrok skazujący w sprawach toczących się przed sądem dyscyplinarnym łódzkiej Izby Adwokackiej wobec adwokata Pawła K.
W grudniu sąd zawiesił go na 16 miesięcy w wykonywaniu czynności zawodowych za jego wypowiedź o "trumnie na kółkach". Chodziło o zamieszczenie przez mecenasa filmu w internecie dzień po wypadku z udziałem auta, którym kierował łódzki adwokat. Paweł K. stwierdził na nagraniu m.in., że "to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach i między innymi dlatego te kobiety zginęły". Został również skazany za zamieszczenie w internecie zdjęcia z samochodu świadczącego o znacznym przekroczeniu dopuszczalnej prędkości, czyli naruszeniu przepisów prawa o ruchu drogowym. Za to wymierzono mu karę finansową w wysokości 8,4 tys. zł i obciążono go kosztami postępowania
"Ostatnie rozstrzygnięcie sądu dyscyplinarnego dotyczyło zamieszczenia przez mecenasa wypowiedzi w internecie godzących w dobre imię sędziów Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Za obrazę sędziów został skazany na karę pieniężną połączoną z 5-letnim zakazem sprawowania patronatu nad aplikantami oraz pisemnym przeproszeniem sędziów II Wydziału Karnego Sądu Apelacyjnego w Łodzi" – poinformowała PAP rzecznika Okręgowej Rady Adwokackiej (ORA) w Łodzi Anna Mrożewska.
Kara finansowa wynosi dziesięć stawek minimalnego wynagrodzenia na rynku pracy w 2022 roku, czyli ok. 28 tys. zł.
Mecenas zastał ukarany za swój wpis w mediach społecznościowych: "Generalnie to wierzchołek góry lodowej, jeżeli chodzi o poziom moralny i orzeczniczy sędziów Wydziału Karnego Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Tu zdaje się pomógłby wyłącznie buldożer".
Wyrok nie jest prawomocny w związku z czym nie podlega jeszcze wykonaniu.
Wobec Pawła K. ograny dyscyplinarne łódzkiej Izby Adwokackiej prowadzą jeszcze postępowanie dotyczą one ewentualnego sprawstwa śmiertelnego wypadku, a także obecności śladowych ilości kokainy we krwi prawnika. Pierwsze zakończy się po procesie sądowym, a w drugiej sprawie sąd dyscyplinarny czeka na opinię toksykologiczną
W kwietniu ub. r. nieprawomocnym wyrokiem czterech miesięcy zawieszenia wykonywania zawodu, trzyletnim zakazem sprawowania patronatu oraz obowiązkiem przeproszenia pokrzywdzonych, którymi są prokurator oraz instytucja prokuratury zakończyło się kolejne z postępowań dyscyplinarnych wobec Pawła K. Adwokat w mediach społecznościowych miał w sposób naruszających dobre imię wyrażać się o jednym z prokuratorów w kontekście jego pracy w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi. Mecenas złożył odwołanie od tego wyroku do wyższego sądu dyscyplinarnego.
We wrześniu ub. r. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie skierowała do sądu akt oskarżenia o spowodowanie przez Pawła K. wypadku, w którym zginęły dwie osoby w wieku 53 i 67 lat. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Proces ma ruszyć w lutym.
W opinii prokuratury 26 września 2021 r. na trasie Barczewo – Jeziorany w woj. warmińsko-mazurskim, kierując pojazdem marki mercedes umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, poprzez przekroczenie podwójnej linii ciągłej wyznaczającej oś jezdni, wjeżdżając na pas ruchu przeznaczony do poruszania się pojazdów w kierunku przeciwnym. "W efekcie nieumyślnie doprowadził do spowodowania wypadku drogowego, zderzając się z jadącym prawidłowo pojazdem marki audi 80, w wyniku czego kierująca i pasażerka audi poniosły śmierć na miejscu zdarzenia" – wyjaśnił p.o. rzecznika Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.
Paweł K. na etapie śledztwa nie przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Wobec oskarżonego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł oraz nakaz powstrzymywania się od prowadzenia pojazdów mechanicznych.(PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ ok/