Rzecznik praw obywatelskich jednoznacznie pozytywnie ocenia senacką inicjatywę dotyczącą wzmocnienia ochrony praw osoby podejrzanej i zapewnienia jak najszybszego kontaktu z obrońcą. Zaznacza jednak, że warto byłoby rozważyć wprowadzenie kilku dodatkowych modyfikacji, tak aby nowe prawo w pełni przenosiło unijne wymogi na grunt polskiego porządku prawnego.
Przypomnijmy, że głównym inicjatorem zmian zaproponowanych w projekcie nowelizacji kodeksu postępowania karnego była Naczelna Rada Adwokacka. Projekt zakłada umożliwienie kontaktu zatrzymanego z obrońcą przed dokonywaniem jakichkolwiek czynności procesowych i dowodowych. Ma to pozwolić na prawidłowe realizowanie prawa do obrony, co bywa problematyczne zwłaszcza na etapie zatrzymania podejrzanego.
RPO w uwagach przedstawionych Senatowi sugeruje, by projekt został uzupełniony, jeśli ma być zgodny z unijnym prawem. Obecnie przepisy pozwalają na odstąpienie od zapewnienia prawa do kontaktu z obrońcą przed przesłuchaniem lub w jego trakcie w kilku sytuacjach: zagrożenia zdrowia, życia, wolności lub nietykalności zatrzymanego lub innej osoby oraz „poważnego zagrożenia dobra postępowania karnego”. Rzecznik zauważa jednak, że na mocy unijnej dyrektywy 2013/48 musi to nastąpić na podstawie indywidualnej, formalnej decyzji procesowej – tak aby uniknąć ewentualnych nadużyć. Tymczasem polskie przepisy nie zapewniają zatrzymanemu takiej możliwości.
Pozostało
76%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama