Rząd koncentruje się na działaniach edukacyjnych, ale dopuszcza też możliwość podwyższenia w przyszłości kar dla pieszych za korzystanie z telefonu podczas przechodzenia przez jezdnię – poinformowało Ministerstwo Infrastruktury.

17 września weszły w życie przepisy znacznie podwyższające liczbę punktów karnych za wiele wykroczeń drogowych (Dz.U. z 2022 r. poz. 1951). W górę poszło m.in. zagrożenie punktami za korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki przy uchu (z 5 do 12 pkt karnych).
W związku z tymi zmianami poseł Artur Szałabawka (PiS) zapytał MI o przestrzeganie podobnego przepisu obowiązującego od zeszłego roku pieszych. Chodzi o zakaz korzystania z telefonów i innych urządzeń elektronicznych „w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni” podczas przechodzenia przez jezdnię. Poseł zwrócił uwagę, że niedawne zaostrzenie prawa dotykające kierowców nie ma odpowiednika w stosunku do analogicznych zachowań pieszych. Zapytał więc o liczbę mandatów wystawionych za takie zachowanie i plany MI co do zwalczania tego zjawiska oraz o ewentualne podwyższenie kar. Obecnie mandat za to wykroczenie może opiewać na 300 zł.
W odpowiedzi MI poinformowało, że od początku tego roku do końca sierpnia policjanci odnotowali 2495 wykroczeń polegających na korzystaniu z telefonu lub innego urządzenia podczas przechodzenia przez jezdnię, torowisko lub przejście dla pieszych. Z odpowiedzi nie wynika, jak wiele z tych przypadków skończyło się mandatem. Widoczny jest dość wyraźny wzrost liczby takich wykroczeń. Jak w maju donosił portal Brd24.pl, w I kw. br. policja stwierdziła 645 tego typu zachowań. W pierwszych trzech miesiącach roku miesięcznie było to więc średnio 215 przypadków, a od kwietnia do sierpnia – już 370.
Podkreślono, że MI i Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego koncentrują się aktualnie „na zadaniach edukacyjnych, dotyczących uświadamiania pieszych w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego”. Resort poinformował jednak, że nie jest wykluczone podwyższenie kar dla nieuważnych pieszych „w dalszej przyszłości”. ©℗