Europejski Trybunał Praw Człowieka wypowiada się okazjonalnie co do zgodności narodowych systemów podatkowych i praktyk związanych z poborem danin publicznych. Skargi dotyczące kwestii podatkowych opierają się zazwyczaj na art. 1 Protokołu nr 1 do konwencji, który uznaje, że państwo ma prawo „egzekwować takie prawa, jakie uzna za konieczne (...) w celu zabezpieczenia zapłaty podatków lub innych składek”.
Europejski Trybunał Praw Człowieka wypowiada się okazjonalnie co do zgodności narodowych systemów podatkowych i praktyk związanych z poborem danin publicznych. Skargi dotyczące kwestii podatkowych opierają się zazwyczaj na art. 1 Protokołu nr 1 do konwencji, który uznaje, że państwo ma prawo „egzekwować takie prawa, jakie uzna za konieczne (...) w celu zabezpieczenia zapłaty podatków lub innych składek”.
Sprawa dotyczyła kar podatkowych nałożonych na skarżącego w następstwie niedopełnienia przez niego obowiązku dostarczenia wszystkich istotnych informacji dla celów poboru podatku, w tym dokumentów dotyczących rachunku bankowego, który posiadał w Luksemburgu. Powołując się na art. 6 par. 1 konwencji, skarżący zarzucił, że został zmuszony do złożenia dokumentów bankowych dotyczących zagranicznego rachunku bankowego w celu wykorzystania ich w postępowaniu podatkowym, co doprowadziło do nałożenia na niego grzywny przez władze podatkowe. Tym samym miał zostać naruszony przywilej nieobciążania samego siebie, czyli zasada nemo tenetur.
W wyroku z 4 października 2022 r. trybunał zauważył, że chociaż nakaz wydany w postępowaniu podatkowym dotyczył jedynie ujawnienia informacji dotyczących rachunków bankowych prowadzonych za granicą po 31 grudnia 1995 r., De Legé dostarczył informacje o rachunkach od 31 grudnia 1994 r. Inspektor podatkowy wykorzystał zatem wyciągi bankowe i zestawienia oszczędności dotyczące 1995 r. w celu oszacowania rzeczywistej kwoty podatku dochodowego i składek na krajowy system ubezpieczeń społecznych za 1995 r., jak również do ponownego ustalenia odpowiedniej kary podatkowej.
Z orzecznictwa ETPC wynika, że aby sprawa mogła zostać rozpoznana z punktu widzenia przywileju nieobciążania samego siebie, musi istnieć pewna forma bezpośredniego przymusu wywieranego na daną osobę, która musi być przedmiotem istniejącego lub przewidywanego postępowania karnego. Ponadto prawo to dotyczy przede wszystkim poszanowania woli oskarżonego do milczenia, chociaż co do zasady przywilej ten może mieć zastosowanie również w sytuacji przymusu dostarczenia dokumentów. Wykorzystanie dowodów z dokumentów uzyskanych pod groźbą kary nie wchodzi jednak w zakres ochrony wynikającej z przywileju, jeżeli władze są w stanie wykazać, że celem jest uzyskanie konkretnych, już istniejących dokumentów, które są istotne dla dochodzenia i o których istnieniu władze wiedzą, oraz o ile informacje te nie są uzyskiwane metodami naruszającymi zakaz nieludzkiego lub poniżającego traktowania.
Strasburscy sędziowie zauważyli, że De Legé otrzymał od sędziego nakaz ujawnienia dokumentów dotyczących rachunków bankowych posiadanych przez niego za granicą po dniu 31 grudnia 1995 r., podczas gdy kara podatkowa została wystawiona za 1996 r. Tym samym wystąpił wobec niego przymus i został on objęty postępowaniem karnym. Po drugie, trybunał nie miał wątpliwości, że wyciągi bankowe i podsumowania oszczędności były dokumentami istniejącymi wcześniej. Wreszcie nałożenia kar pieniężnych nie można uznać za nieludzkie lub poniżające traktowanie. Trybunał stwierdził, że w sprawie nie doszło do naruszenia art. 6 par. 1 konwencji. ©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama