Projekt zawiera wiele dobrych rozwiązań, ale jest też sporo do poprawienia. Tak można podsumować stanowisko środowiska kuratorskiego wobec planowanej nowelizacji ustawy o kuratorach sądowych (Dz.U. z 2020 r. poz. 167). W ubiegłym tygodniu swoje zastrzeżenia ponownie przedstawiła Ministerstwu Sprawiedliwości Krajowa Rada Kuratorów (KRK).

Zaprojektowana w Ministerstwie Sprawiedliwości obszerna nowelizacja ustawy oczekuje aktualnie w Sejmie na pierwsze czytanie. Projekt ma m.in. poprawić warunki pracy kuratorów i usprawnić działanie służby kuratorskiej.
Kuratorzy pozytywnie oceniają zapewnienie im zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w sprawach, w których będą pokrzywdzonymi lub oskarżycielami posiłkowymi. Chcą jednak, by refundacja nie była ograniczona do wysokości wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu i pokrywała całość rzeczywiście poniesionych kosztów pełnomocnika. Z aprobatą ze strony środowiska spotkało się też zagwarantowanie w ustawie wsparcia psychologicznego dla kuratorów.
KRK krytycznie odnosi się natomiast do planów ograniczenia uprawnień samorządu kuratorskiego. Projekt zakłada odebranie okręgowym zgromadzeniom kuratorów uprawnienia do wyboru rzecznika dyscyplinarnego, a także przyznaje kompetencję do rozpoznawania spraw dyscyplinarnych w drugiej instancji sądom okręgowym, w miejsce sądów dyscyplinarnych złożonych z przedstawicieli zawodu.
Dodatkowo kuratorzy stracą też wpływ na wybór nadzorujących ich pracę kuratorów okręgowych. Obecnie kandydatów na to stanowisko przedstawia prezesom sądów samorząd kuratorski, teraz szefów ma powoływać kuratorom minister sprawiedliwości bez konsultacji ze środowiskiem.
Kwestią zapalną są warunki wynagradzania kuratorów. W ramach konsultacji publicznych KRK proponowała powiązanie wysokości kuratorskich wynagrodzeń z pensjami sędziów. Rada wskazywała, że w ten sposób ustalane jest choćby uposażenie referendarzy sądowych, ale ministerstwo nie uwzględniło postulatu. Na przyszły rok rząd proponuje kuratorom podwyżkę w wysokości 7,8 proc., ale ci mówią, że to za mało.
– Reforma została zaplanowana bez nakładów finansowych po stronie budżetu państwa. Zwiększa się nasza odpowiedzialność dyscyplinarna, nie ubywa obowiązków, ale sytuacja w obszarze wynagrodzeń nie poprawia się wystarczająco. Wieloletnie zamrożenie kwoty bazowej wpłynęło na przeniesienie kosztów wykonywania pracy na kuratorów sądowych. Zdecydowanie niewystarczający jest dodatek terenowy, którego kwota od 2010 r. wzrosła o niecałe 80 zł. Procentowy stosunek dodatku do średniej krajowej spadł w tym czasie z 29 do 15,2 proc. – mówi Jacek Bem, zastępca przewodniczącego Krajowej Rady Kuratorów. Jak dodaje, złym pomysłem jest też wykreślenie z ustawy standardów obciążenia kuratorów obowiązkami. Obecnie określa je minister sprawiedliwości w porozumieniu z KRK.
Wiceszef KRK zwraca też uwagę na wynagrodzenia społecznych kuratorów sądowych. W 2020 r. ta licząca ponad 17 tys. osób grupa odpowiadała za przeprowadzenie 478 tys. wywiadów środowiskowych.
– Ryczałt dla kuratora społecznego za sporządzenie jednego wywiadu to dziś 80 zł. Ta kwota od 2010 r. wzrosła o 6,32 zł. Zastanawiamy się przez to, czy powinniśmy zlecać czynności kuratorom społecznym, bo przecież z tą pracą wiąże się odpowiedzialność, konieczność podejmowania decyzji i możliwe zagrożenie dla bezpieczeństwa – zwraca uwagę Bem.
Kuratorzy liczą na to, że przynajmniej część ich postulatów zostanie uwzględniona podczas prac w parlamencie. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało już, że niektóre poprawki zostaną wprowadzone do projektu na etapie procedowania w Sejmie, a na wrzesień jest planowane kolejne spotkanie kuratorów z przedstawicielami resortu.
Etap legislacyjny
Projekt przed I czytaniem w Sejmie