Przepis Kpc niewymieniający orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE jako jednej z podstaw ewentualnego wznowienia prawomocnie zakończonej sprawy cywilnej jest w tym zakresie niekonstytucyjny - ocenił Rzecznik Praw Obywatelskich w stanowisku dla Trybunału Konstytucyjnego.

RPO Marcin Wiącek - jak poinformowano na stronie Biura Rzecznika - przyłączył się do skargi konstytucyjnej złożonej w zeszłym roku w TK. Sprawa, która trafiła do Trybunału, wyniknęła na kanwie odrzucenia wniosku o wznowienie sprawy "frankowej", która zakończyła się nakazem zapłaty kilku milionów złotych przez kredytobiorcę.

"Dzięki uznaniu, że wyrok TSUE jest podstawą wznowienia postępowania, konsumenci będą mieli realną możliwość wzruszania prawomocnych orzeczeń w trybie skargi o wznowienie postępowania. Tym samym ochrona konsumenta stanie się powszechna" - zaznaczył RPO, uzasadniając swoje stanowisko dla TK.

W ocenie Rzecznika uznanie niekonstytucyjności przepisu Kodeksu postępowania cywilnego w zaskarżonym zakresie będzie miało "szczególne znaczenie z uwagi na ustawowe ograniczenia co do możliwości skorzystania z innych nadzwyczajnych środków zaskarżenia" w takich sprawach. "Na przykład skarga nadzwyczajna nie może być wniesiona przez samego konsumenta" - zaznaczył RPO.

Postępowanie, które trafiło do TK, wyniknęło na kanwie roszczenia banku wobec kredytobiorcy o wydanie nakazu zapłaty na kwotę 9 mln 942 tys. zł. Sąd uwzględnił taki pozew i wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym.

W 2020 r. kredytobiorca wniósł zaś skargę o wznowienie postępowania w związku z orzeczeniem TSUE wydanym w październiku 2019 r. w sprawie państwa Dziubaków. W tamtym orzeczeniu TSUE m.in. dał sądom i kredytobiorcom możliwość unieważnienia umów we frankach szwajcarskich w sytuacji, gdy są w nich zapisy sprzeczne z prawem.

Sąd nie uwzględnił jednak wniosku kredytobiorcy o wznowienie postępowania. Kluczowy dla tej kwestii przepis Kpc stanowi bowiem, że można żądać wznowienia postępowania w wypadku, gdy "Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego z konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub z ustawą, na podstawie którego zostało wydane orzeczenie". Przepis ten nie wspomina jednak wprost o TSUE.

"Jakkolwiek w procedurze cywilnej nie został uregulowany expressis verbis proces wznowienia postępowania w oparciu o wyrok TSUE, to jednak dopuszczalność wznowienia postępowania na tej podstawie należy wywieść z konstytucji oraz zasady równoważności, skuteczności, lojalności i pierwszeństwa prawa UE" - zaznaczył w swym stanowisku RPO.

Jednocześnie Rzecznik wskazał, że w polskich przepisach istnieje możliwość wznowienia sprawy administracyjnej, gdy zostało wydane orzeczenie TSUE mające wpływ na treść orzeczenia sądu administracyjnego. "Różnicowanie dostępności wznowienia postępowania po wyroku TSUE - w zależności od tego, czy mamy do czynienia z procedurą cywilną, czy sądowo-administracyjną - należy uznać za niekonstytucyjne" - podkreślił RPO.

Skarga konstytucyjna w tej sprawie została w tym roku zarejestrowana w TK, nie ma na razie terminu jej rozpoznania.

Problem możliwości wznawiania spraw cywilnych po wyrokach TSUE nie jest nowy, pytania w tej sprawie trafiły także do Sądu Najwyższego. Chodziło o wznowienie sprawy za opóźniony lot w związku z wyrokiem TSUE odnoszącym się do procesów zainicjowanych roszczeniami pasażerów. Tamta sprawa pytań została jednak umorzona w SN po ugodach zawartych przed sądem między pasażerem, a pozwanym przewoźnikiem. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński