Ponad 74,2 tys. – tyle wniosków wpłynęło do biura rzecznika praw obywatelskich w 2021 r. To absolutny rekord od momentu utworzenia funkcji ombudsmana. Szczegółowe dane i wnioski dotyczące działalności Biura RPO oraz stanu przestrzegania konstytucyjnych praw i wolności właśnie zostały przedstawione w corocznym raporcie. W piątek zostanie on zaprezentowany na posiedzeniu Sejmu.

Jak zaznaczono w dokumencie, główną przyczyną dużego wpływu spraw wciąż była pandemia oraz związane z nią zakłócenia i ograniczenia. Istotnym czynnikiem były też częste zmiany przepisów i pospieszne wprowadzanie nowych ustaw związanych z pandemią koronawirusa. W poprzednim roku wystąpiły także spore problemy związane z brakiem porozumienia w Sejmie co do następcy poprzedniego RPO Adama Bodnara. W pewnym momencie – w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z ustawą zasadniczą dalszego pełnienia tej funkcji po upływie kadencji – obowiązki przejął Stanisław Trociuk, zastępca RPO. Po osiągnięciu porozumienia wśród posłów i złożeniu ślubowania na czele biura stanął prof. Marcin Wiącek pełniący obecnie rolę ombudsmana.
Wśród rozpatrywanych spraw w 2021 r. zdecydowanie dominowały te z zakresu prawa karnego (niemal 37 proc.). Spora część – ponad jedna piąta – dotyczyła prawa administracyjnego oraz gospodarczego. Obywatele zgłaszali się również z problemami z zakresu prawa cywilnego (ponad 15 proc.) i prawa pracy oraz zabezpieczeń społecznych (14 proc.). RPO złożył również m.in.: 113 kasacji i skarg kasacyjnych, 51 skarg nadzwyczajnych do Sądu Najwyższego oraz 16 skarg do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Skierował też do poszczególnych organów ponad 200 wystąpień problemowych, często dotyczących kwestii praworządności.
Diagnoza stanu przestrzegania praw obywatelskich oraz sposobu stanowienia prawa nie napawa jednak optymizmem. Jak podkreślono w raporcie, ważne przepisy wciąż są uchwalane w pośpiechu, niedbale i bez pogłębionej dyskusji z udziałem ekspertów. Jaskrawym przykładem jest pakiet rozwiązań podatkowych zawartych w tzw. Polskim Ładzie. „Wciąż w zakresie stanowienia prawa utrzymuje się praktyka polegająca na tym, że do Sejmu są kierowane w ramach inicjatywy poselskiej newralgiczne z punktu widzenia ochrony praw jednostki projekty ustaw, chociaż zostały one przygotowane przez administrację rządową. Praktyka ta pozwala na uniknięcie konsultacji projektów ustaw, co prowadzi do zerwania dialogu społecznego w toku procesu stanowienia prawa” – wskazano w raporcie.
RPO zaznacza również, że w żaden sposób nie rozwiązano problemu przewlekłości spraw toczących się w sądach. Wręcz przeciwnie, zmiany ustaw, np. dotyczących SN czy Krajowej Rady Sądownictwa, doprowadziły do pogłębienia chaosu. Istotny problem, na który zwrócono uwagę w raporcie, stanowi też nadużywanie instytucji tymczasowego aresztowania w toku postępowań przygotowawczych.
Zasadnicze wątpliwości z punktu widzenia ochrony praw majątkowych wzbudziła też nowelizacja przepisów kodeksu postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2021 r. poz. 1491), która umożliwiła zamknięcie niedokończonych spraw z zakresu reprywatyzacji. „Są one szczególnie krzywdzące dla osób, które nie mogły doczekać się stwierdzenia nieważności wadliwej decyzji z tego tylko powodu, że postępowanie nadzorcze toczyło się z rażącym naruszeniem terminów załatwienia sprawy w postępowaniu administracyjnym” – podkreśla RPO.©℗