Resort sprawiedliwości chce odstąpić od obiektywnych kryteriów tworzenia i znoszenia sądów, pozostawiając ministrowi w tym zakresie niemal całkowitą dowolność
O tym, czy na danym obszarze powstanie sąd, decyduje w drodze rozporządzenia minister sprawiedliwości. Tak ma też być po wejściu w życie nowego prawa o ustroju sądów powszechnych, nad którym trwają obecnie prace w rządzie. Problem w tym, że w projektowanych przepisach brak jest obiektywnych kryteriów, którymi musiałby kierować się minister, podejmując taką decyzję. A to może się okazać niezgodne ze standardami wyznaczonymi przez Trybunał Konstytucyjny.
Pozostało
92%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama