Nie można karać rodzica za to, że nie wykonuje swoich obowiązków związanych z kontaktami dziecka z drugim rodzicem, jeżeli małoletni sam podejmuje taką decyzję. Przeczyłoby to bowiem realizacji zasady dobra dziecka. Orzekł tak Trybunał Konstytucyjny, który uznał za niekonstytucyjną część przepisów kodeksu postępowania cywilnego – w zakresie, w jakim nie uwzględniają one indywidualnych sytuacji i woli dziecka.
Chodzi o regulacje umożliwiające nałożenie sankcji na rodzica (pod którego stałą opieką pozostaje małoletni) niewypełniającego obowiązków związanych z orzeczeniem sądu opiekuńczego lub ugody, w których unormowano zasady kontaktów z drugim rodzicem. W takim przypadku sąd, uwzględniając jednak sytuację majątkową opiekuna, zagrozi mu koniecznością zapłaty kary pieniężnej na rzecz drugiego za każdorazowe naruszenie postanowień wyroku lub ugody. Jeżeli ostrzeżenie nie poskutkuje, rodzic będzie musiał liczyć się z koniecznością poniesienia strat finansowych.
Taki stan faktyczny był podstawą wniesienia skargi konstytucyjnej, w której skarżącymi była matka i jej małoletnia córka. Po rozwodzie rodziców zasady kontaktów z ojcem zostały ustalone przez sąd opiekuńczy. Córka nie chciała jednak widywać się z rodzicem, co poskutkowało nałożeniem na jej matkę kary pieniężnej. Ze względu na wielokrotność naruszenia orzeczenia sądowego, ostatecznie wyniosła ona aż 13,5 tys. zł.
Pozostało
75%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama