Polska przegrała kolejną sprawę dotyczącą skazania za zniesławienie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Utwierdza to w przekonaniu, że art. 212 kodeksu karnego powinien zniknąć z obiegu prawnego w zamian za usprawnienie cywilnej drogi ochrony dóbr osobistych.
Polska przegrała kolejną sprawę dotyczącą skazania za zniesławienie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Utwierdza to w przekonaniu, że art. 212 kodeksu karnego powinien zniknąć z obiegu prawnego w zamian za usprawnienie cywilnej drogi ochrony dóbr osobistych.
W 2005 r. Jan Banaszczyk, redaktor naczelny „Kętrzyńskiego Forum”, opublikował serię artykułów dotyczących nieprawidłowości w funkcjonowaniu szpitala w Kętrzynie. Dziennikarz zarzucał szpitalowi niegospodarność i błędy w zarządzaniu, opisał też przypadki błędów w sztuce popełnianych m.in. przez ordynatora oddziału chirurgii szpitala. Sytuację w placówce dziennikarz komentował jako dramatyczną, a przyczyn tego stanu upatrywał m.in. w niekompetencji personelu. W swych artykułach Banaszczyk opierał się głównie na informacjach pozyskanych od rozmówców (w tym od krewnych pacjentów oraz pracowników szpitala), powoływał się również na anonimowy list otwarty skierowany do starosty powiatu.
Na skutek prywatnego aktu oskarżenia wniesionego zarówno przez sam szpital, jak i wspomnianego chirurga, w 2009 r. Banaszczyk został uznany za winnego zniesławienia oraz skazany na sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata próby. Sąd rejonowy nakazał też dziennikarzowi zapłatę 1 tys. zł nawiązki na cel społeczny. W 2010 r. sąd okręgowy uniewinnił oskarżonego od zarzutu zniesławienia szpitala, lecz utrzymał w mocy wyrok skazujący za zniesławienie chirurga. Sąd odwoławczy zmienił też karę pozbawienia wolności na karę 6 tys. zł grzywny.
Po opublikowaniu serii spornych artykułów, na podstawie wspomnianego wyżej listu skierowanego do starosty, prokuratura wszczęła śledztwo względem chirurga – oskarżyciela prywatnego w sprawie Banaszczaka. Lekarz ten został skazany wyrokiem karnym w związku z uchybieniami w swej pracy.
Redaktor „Kętrzyńskiego Forum” zdecydował się na wniesienie skargi do ETPC w 2010 r. (skarga nr 66299/10). Podnosił naruszenie art. 10 EKPC, wskazując, że skazanie za zniesławienie naruszyło jego swobodę wypowiedzi. Według niego jego wypowiedzi miały dostateczną podstawę faktyczną i tym samym dopełnił on wymogów dziennikarskiej rzetelności. Artykuły nie miały na celu obrażenia podmiotów, których dotyczyły, a jedynie zwrócenie uwagi na zachodzące w szpitalu nieprawidłowości.
21 grudnia 2021 r., po 11 latach od wniesienia skargi, strasburski trybunał przychylił się do zarzutów zawartych w skardze i stwierdził naruszenie art. 10 konwencji, przyznając jednocześnie Banaszczykowi słuszne zadośćuczynienie w wysokości 6 tys. euro. ETPC uznał, że twierdzenia skarżącego zawarte w spornych tekstach nie były pozbawione podstaw faktycznych, co zostało potwierdzone m.in. przez późniejsze skazanie chirurga, którego dotyczyła część publikacji. Dziennikarz dochował wymogów należytej staranności przy przygotowywaniu swoich publikacji. Ponadto okoliczności sprawy (m.in. to, że sprawa budziła uzasadnione społeczne zainteresowanie) powodowały, że zakres dopuszczalnej wypowiedzi był w przypadku lokalnego dziennikarza szeroki. Poza tym chirurga można było uznać za osobę pełniącą funkcję publiczną, zaś artykuły koncentrowały się na jego działalności profesjonalnej i nie miały zaś na celu ingerencji w jego życie prywatne. ETPC uznał, że choć twierdzenia skarżącego można było uznać za gorzkie i dosadne, nie były one obraźliwe ani wulgarne. Nałożona na niego sankcja karna stanowiła zaś nadmierną dolegliwość i jako taka była nieproporcjonalna do okoliczności sprawy.
Autorka była pełnomocniczką skarżącego w postępowaniu przed ETPC
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama