Czy Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa zwiększenie stawek dla adwokatów i radców prawnych za sprawy z urzędu? A jeśli tak, to czy powiąże je z rynkową ceną usług i sprawi, by były corocznie waloryzowane? Zapytała właśnie o to resort posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z klubu Lewica. Parlamentarzystka podała przykłady sum, na jakie mogą liczyć pełnomocnicy: na etapie postępowania przygotowawczego w postępowaniu karnym adwokatowi i radcy prawnemu przysługuje wynagrodzenie w wysokości 180 zł (sprawy objęte dochodzeniem) oraz 300 zł (sprawy objęte śledztwem). Z kolei w postępowaniu cywilnym wynosi ono 60 zł niezależnie od tego, czy sprawa dotyczy sporu o 500 zł, czy wyjawienia majątku,

Autorka interpelacji wskazała, że tak niskie i od dawna niewaloryzowane stawki nie pokrywają nawet kosztów, takich jak wydruk i wysyłka pism, dojazdy do sądu itp. W praktyce ponoszą je prawnicy, przez co stale spada liczba pełnomocników gotowych prowadzić sprawy z urzędu.
Stąd apel do resortu o podniesienie tych sum. Interpelacja jest związana ze złożonym niedawno przez posłów Lewicy projektem zmian w kodeksie postępowania karnego, które zagwarantowałyby każdemu zatrzymanemu dostęp do adwokata jeszcze przed przesłuchaniem na komisariacie. ©℗