Senacka komisja ustawodawcza zdecydowała w środę o podjęciu inicjatywy ustawodawczej ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Głównym założeniem projektu jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN. Jak podkreślono, konieczność takiej zmiany wynika wprost z wyroku TSUE.
Za uchwałą w tej sprawie głosowało 15 senatorów, 10 było przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu. Wcześniej odrzucono wniosek złożony przez senatora PiS Jerzego Czerwińskiego o wstrzymanie prac do czasu wydania przez TK wyroku w sprawie dotyczącej zasady wyższości prawa unijnego nad krajowym.
Zgodnie z zapowiedzią projekt likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN oraz uwzględnia "niezbędne konsekwencje tej zmiany legislacyjnej". Zmiany zakładają przeniesienie spraw dyscyplinarnych do Izby Karnej SN. Sprawy związane ze stosunkiem służbowym sędziów SN, jak również te, dotyczące przenoszenia sędziów SN w stan spoczynku, rozpatrywać miałaby Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Z kolei odwołaniami od uchwał Krajowej Rady Sądownictwa zajmować miałaby się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Podczas środowego posiedzenia komisji ustawodawczej jej przewodniczący senator Krzysztof Kwiatkowski podkreślił, że likwidacja Izby Dyscyplinarnej, wygaśnięcie stosunku służbowego jej sędziów, a także zmiana zasad postępowań dyscyplinarnych sędziów to wnioski, który "wprost wynikają" z wyroku TSUE.
"Przypominam, że Komisja Europejska dała rządowi czas do 16 sierpnia na przedstawienie propozycji wykonania wyroku dotyczącego postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów. Jak na razie nie mamy w tym zakresie żadnej inicjatywy ustawodawczej" - powiedział. Jak podkreślał, senacka propozycja jest na razie jedyną, która realizuje "wszystkie zalecenia TSUE". "Nie mam też wątpliwości, że ten projekt radykalnie ułatwi dialog między polskim rządem a KE" - dodał.
Senator KP-PSL Kazimierz Michał Ujazdowski wskazywał, że mamy do czynienia z projektem, który de facto "przywraca ład konstytucyjny w Polsce". "To, na co czekamy w debacie, to na klarowne stanowisko prezydenta i premiera i innych adresatów listu pani prezes Manowskiej, czy ich stanowisku jest bliskie naszemu" - powiedział.
"Ta inicjatywa, którą chcemy podjąć, jest pewnym rozwiązaniem, które być może zostanie uzupełnione o działania rządu (...), ale jest rzeczą bardzo istotną, również z punktu widzenia interesów kraju, żeby było jasne, że taki organ ustawodawczy, jakim jest Senat, takie działania już podejmuje" - mówił z kolei senator KO Marek Borowski. Podkreślił, że odrębną sprawą jest zawieszenie działania Izby Dyscyplinarnej SN, co powinno nastąpić "właściwie natychmiast".
Odmiennego zdania był senator PiS Jerzy Czerwiński, który wskazywał, że rolą komisji ustawodawczej jest realizacja wyroków Trybunału Konstytucyjnego. "Dlaczego mielibyśmy wykonywać wyroki trybunałów zewnętrznych? To po pierwsze. Po drugie ja od państwa nie usłyszałem, dlaczego powinna być zlikwidowana Izba Dyscyplinarna – być może tak, ale nikt z państwa mi tego nie wyjaśnił, dlaczego ma być taki, a nie inny trzon przepisu, jaki proponujemy" - mówił.
"Jeśli już mamy dyskutować, to po wyroku w sprawie, która zawisła przed TK z wniosku premiera Mateusza Morawieckiego" - ocenił senator. Chodzi o sprawę dotyczącą zasady wyższości prawa unijnego nad krajowym, do której Trybunał Konstytucyjny powrócić ma 31 sierpnia. Wniosek Czerwińskiego o wstrzymanie senackich prac do czasu wydania orzeczenia przez TK nie uzyskał jednak poparcia większości komisji.
Przedstawicielem wnioskodawców został senator Krzysztof Kwiatkowski. Podjęcie uchwały ws. inicjatywy ustawodawczej oznacza, że teraz ruszą formalne konsultacje nad kształtem projektu.
W połowie lipca TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE. Dzień wcześniej TSUE zobowiązał Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN, także w kwestiach na przykład uchylania immunitetów sędziowskich. Tego samego dnia Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis Traktatu o UE, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z konstytucją.
W ubiegły piątek I prezes SN Małgorzata Manowska skierowała do prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu pisma z apelem o skorzystanie przez głowę państwa z inicjatywy ustawodawczej, która pozwoliłaby na "efektywne i nie budzące zastrzeżeń" funkcjonowanie w Polsce systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej oraz o podjęcie prac legislacyjnych w tej sprawie.