Polska naruszyła artykuł 6. Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka - tak wynika z orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Chodzi o sprawę sędziów, odwołanych przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę po znowelizowaniu ustawy o ustroju sądów powszechnych.
W 2017 roku, na mocy nowelizacji ustaw o sądach powszechnych, sędziowie Alina Bojara oraz Mariusz Broda zostali odwołani przez ministra sprawiedliwości z funkcji wiceprezesów Sądu Okręgowego w Kielcach.
Rok później sędziowie złożyli skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Bojara i Broda powołali się na art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, tj. „prawo do rzetelnego procesu sądowego”. Zgodnie z art. 6 każdemu przysługuje "prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd".
ETPC uznał, że działania podjęte wobec sędziów Aliny Bojary i Mariusza Brody naruszają art. 6 EKPC i nakazał wypłacić sędziom po 20 tys. euro zadośćuczynienia.
W komunikacie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka czytamy:
w świetle wszystkich dostępnych informacji Trybunał stwierdził (…), że odwołanie skarżących opierało się na przepisie prawnym, którego zgodność z wymogami państwa prawa wydaje się wątpliwa" oraz, że "środek ten nie był otoczony żadnymi fundamentalnymi gwarancjami sprawiedliwości proceduralnej.
ETPC uważa równie, że decyzja ministra sprawiedliwości o odwołaniu sędziów nie została uzasadniona.