Unijne rozporządzenie o ochronie danych nie pozwala, aby państwo udzielało każdemu zainteresowanemu informacji o tym, ile punktów karnych za wykroczenia drogowe ma na swym koncie kierowca – uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Łotewskie przepisy pozwalają w zasadzie każdemu zażądać informacji, ile punktów karnych zgromadził dany kierowca. Wystarczy wystąpić o to do tamtejszej Dyrekcji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (Ceļu satiksmes drošības direkcija; CSDD). Nie trzeba nawet niczym motywować tego wniosku. Regulacje te z jednej strony mają wpływać na poprawę bezpieczeństwa na drogach. Z drugiej zaś są też tłumaczone prawem publicznego dostępu do dokumentów urzędowych i wolności informacji.
Jeden z łotewskich obywateli złożył skargę konstytucyjną po tym, gdy dowiedział się, że pięć firm otrzymało na swój wniosek informacje o jego liczbie punktów karnych. Trybunał Konstytucyjny Łotwy nabrał wątpliwości, czy łotewskiego przepisy są zgodne z RODO, dlatego też wystąpił z wnioskiem prejudycjalnym do trybunału w Luksemburgu.
Wyrok nie pozostawia wątpliwości – unijne regulacje dotyczące ochrony danych osobowych sprzeciwiają się przepisom krajowym, które każdemu zainteresowanemu gwarantują możliwość poznania liczby punktów karnych zgromadzonych przez dowolnego kierowcę.
Swoją analizę TSUE rozpoczął od zbadania, czy RODO w ogóle znajdzie zastosowanie do regulacji krajowych. Zgodnie z art. 2 ust. 2 lit. a wyłącza się je bowiem w przypadku działalności nieobjętej prawem unijnym. Zgodnie zaś z Traktatem o UE kwestie bezpieczeństwa narodowego pozostają w zakresie wyłącznej odpowiedzialności każdego państwa członkowskiego.
„Należy uznać, że jedynym celem tego wyjątku jest wyłączenie przetwarzania danych osobowych dokonywanego przez organy państwowe w ramach działalności mającej na celu ochronę bezpieczeństwa narodowego lub działalności, która może zostać zaliczona do tej samej kategorii. Działalność ta obejmuje w szczególności działalność mającą na celu ochronę podstawowych funkcji państwa i podstawowych interesów społeczeństwa. Tymczasem czynności związane z bezpieczeństwem na drogach nie realizują tego celu i nie można ich wobec tego zaliczyć do kategorii działań mających na celu ochronę bezpieczeństwa narodowego” ‒ uznał TSUE.
Jednocześnie wobec przetwarzania danych o punktach karnych kierowców nie można zastosować innego wyjątku dotyczącego naruszeń prawa. Ten bowiem, zdaniem TSUE, ma zastosowanie tylko wobec przestępstw.
Udostępnianie informacji o punktach karnych mogłoby być uzasadnione chęcią poprawy bezpieczeństwa na drogach, co stanowi cel interesu ogólnego uznawany przez Unię. Tyle że Łotwa nie udowodniła, by takie działanie było rzeczywiście konieczne.
„Z jednej strony bowiem ustawodawca łotewski dysponuje wieloma sposobami działania, które pozwoliłyby mu na osiągnięcie tego celu za pomocą innych środków, w mniejszym stopniu naruszających prawa podstawowe zainteresowanych osób. Z drugiej strony należy mieć na uwadze wrażliwość danych dotyczących punktów karnych oraz to, że ich publiczne udostępnianie może stanowić poważną ingerencję w prawa do poszanowania życia prywatnego i do ochrony danych osobowych, ponieważ może ono prowadzić do dezaprobaty społeczeństwa i do stygmatyzacji osoby” ‒ uznał TSUE.

orzecznictwo

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 22 czerwca 2021 r. w sprawie C-439/19. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia