Skoro jest uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. kadencji RPO to należy się pewnie w szybkim czasie spodziewać projektu w Sejmie - powiedział PAP poseł PiS Marek Ast. Nie wykluczył przy tym podjęcia ostatniej próby wyboru nowego rzecznika jeszcze w lipcu.

W ubiegłym tygodniu Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie wyroku z 15 kwietnia ws. kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich. Trybunał orzekł wtedy, że przepis ustawy o RPO, który pozwala pełnić obowiązki Rzecznikowi po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę, jest niezgodny z konstytucją. Przepis ma stracić moc obowiązującą po upływie trzech miesięcy od opublikowania wyroku w Dzienniku Ustaw, czyli 15 lipca. Jak wskazano, w tym czasie parlament powinien uchwalić ustawę, która ureguluje sytuacje, w których urząd Rzecznika jest nieobsadzony przez jakiś czas po upływie kadencji.

Polska Agencja Prasowa zapytała o tę sprawę posła Marka Asta (PiS), który był przedstawicielem wnioskodawców w tej sprawie przed Trybunałem. "Skoro jest to uzasadnienie wyroku to pewnie należy się w szybkim okresie czasu spodziewać projektu w Sejmie" - wskazał. Jego zdaniem w tej sprawie było oczekiwanie na uzasadnienie do wyroku TK.

Dodał, że nie bierze jednak udziału w pracach nad tym projektem i nie zna szczegółów zmian.

Poseł podkreślił, że w lipcu są posiedzenia Sejmu i nie wykluczył przeprowadzenia jeszcze jednej próby wyboru rzecznika. "Więc może jeszcze ostatnia próba, przed regulacją ustawową nowelizacją, zostanie podjęta" - dodał.

Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Adam Bodnar nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. Już pięciokrotnie, bezskutecznie, próbowano wybrać następcę Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Podobnie było za czwartym razem - Senat nie zgodził się, by urząd RPO objął powołany na to stanowisko przez Sejm poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. W ubiegłym tygodniu podczas ostatniej próby poparcia Senatu nie zdobyła zgłoszona przez PiS senator Lidia Staroń.