11 maja ETPC wydał wyrok w sprawie RID Novaya Gazeta i ZAO Novaya Gazeta p. Rosji (skarga nr 44561/11), stając kolejny raz w obronie wolności wypowiedzi i wolności prasy, ograniczonych przez władze rosyjskie w sposób niezgodny z Konwencją.

W 2010 roku, w rocznicę zabójstwa dwojga działaczy antyfaszystowskich przez ultraprawicowych ekstremistów, „Novaya Gazeta”, znana z krytycznego stosunku do działań władz rosyjskich, opublikowała tekst, w którym przywoływała m.in. program skrajnie nacjonalistycznej organizacji Russkiy Obraz, postulującej segregację rasową, opatrując materiał również zdjęciami, na których członkowie organizacji wykonywali nazistowskie gesty pozdrowienia. Materiał ukazał się jako rezultat śledztwa dziennikarskiego. Wskazywał m.in. na dokonywane przez tę organizację próby legitymizowania swojej działalności, m.in. poprzez zbliżanie się do kręgów władzy i poszukiwanie w środowisku kremlowskim wsparcia dla szerzenia swoich idei.
Wkrótce po ukazaniu się artykułu urząd zajmujący się regulacjami publikowanych treści prasowych wydał wobec wydawcy gazety tzw. ostrzeżenie, które miało go powstrzymać od dalszego rozpowszechniania artykułu i kontynuowania publikowania tekstów na podjęty w nim temat. Paradoksalnie, decyzja urzędu wobec tekstu, który miał być ostrzeżeniem przed narastającym ekstremizmem, została podjęta na podstawie przepisów dotyczących… przeciwdziałania ekstremizmowi. Sporządzony w sprawie raport wskazywał, iż artykuł opublikowany przez gazetę stanowił rozpowszechnianie informacji zawierających treści wzniecające nienawiść na tle rasowym i etnicznym oraz ukazywał symbolikę nazistowską. Autorowi zarzucano, że niedostatecznie zdystansował się od ekstremistycznych treści rozpowszechnianych przez organizacje, które opisywał.
„Novaya Gazeta” odwołała się od tej decyzji do sądu. W toku kolejnych postępowań przedstawiła swoje stanowisko, zgodnie z którym tekst był jednoznaczną krytyką wszelkich działań i aktywności organizacji nacjonalistycznych, a jego wydźwięk musiał zostać wzmocniony ilustracjami przedstawiającymi realny wymiar zagrożenia, a zatem ukazywać, jaką symboliką posługują się m.in. członkowie skrajnych organizacji w Rosji. Argumenty te poparli niezależni eksperci, których raport przedłożono sądowi apelacyjnemu. Jednak w żadnej kolejnej instancji nie dostrzeżono prawdziwego celu i charakteru opublikowanego artykułu. Zignorowano również argumenty dotyczące standardów wolności wypowiedzi dziennikarskiej oraz zagrożenia, jakie wiąże się z tzw. efektem mrożącym wobec niezależnej prasy, w szczególności w kontekście dziennikarstwa śledczego.
ETPC rozstrzygnął sprawę jednoznacznie, uznając naruszenie art. 10 Konwencji (wolność wypowiedzi, w tym wolność prasy). Nawiązał przy tym do swojego wcześniejszego orzecznictwa, w którym wskazywał, że niezwykle istotny jest cały kontekst sprawy, w tym działanie na rzecz świadomości społecznej. Trybunał nie miał wątpliwości, że właśnie takie intencje przyświecały gazecie, która opublikowała sporny artykuł, a sądy krajowe w niedostateczny sposób zbadały okoliczności sprawy.