Znamion rażącej niewdzięczności nie wyczerpują z reguły czyny nieumyślne obdarowanego, drobne czyny nawet umyślne, ale niewykraczające, w określonych środowiskach poza zwykłe konflikty życiowe, rodzinne, jak też wywołane zachowaniem się, czy działaniem darczyńcy – stwierdził Sąd Apelacyjny w Krakowie. Uzasadnienie wyroku zostało niedawno opublikowane.
Sprawa dotyczyła mężczyzny, który domagał się od syna zwrotu darowanej mu nieruchomości. Do odwołania darowizny miało dojść z uwagi na rażącą niewdzięczność obdarowanego.
Jak ustalił sąd, powód po narodzinach wnuka postanowił darować synowi dom rodzinny, aby mógł w nim zamieszkać wraz z żoną i dzieckiem. W zamian ustanowiono na jego rzecz nieodpłatną służebność osobistą, polegającą na prawie dożywotniego mieszkania w całym budynku.
Początkowo wspólne życie pod jednym dachem przebiegało w miarę bezkonfliktowo. Wszystko się jednak zmieniło przez problemy małżeńskie obdarowanego syna. Między małżonkami zaczęło dochodzić do coraz liczniejszych awantur, w wyniku których wzywano na interwencje policję. Ostatecznie doszło do odebrania im dzieci, które umieszczono w rodzinie zastępczej. Niedługo po tym zdarzeniu para rozwiodła się, a kobieta wyprowadziła. Powód oraz pozwany zaczęli coraz częściej sięgać po alkohol, co również powodowało kolejne konflikty. Relacje rodzinne między nimi były też napięte z powodu postawy brata powoda, który wtrącał się w sposób wykonywania przez pozwanego obowiązku opieki nad ojcem i babcią. Po pewnym czasie syn związał się z nową partnerką. Przestał pić, rozpoczął terapię. Jednak z uwagi na napiętą atmosferę w domu postanowił zamieszkać u konkubiny. Mimo wyprowadzki odwiedzał ojca. Wziął nawet udział w jego imieninach. Podczas imprezy doszło do nieporozumienia pomiędzy wujkiem i partnerką pozwanego. Po tym incydencie przestał on na kilka miesięcy odwiedzać rodzinny dom, a powód złożył mu oświadczenie o odwołaniu darowizny.
Sąd okręgowy nie uwzględnił powództwa z uwagi na to, że pozwany nie dopuścił się wobec darczyńcy rażącej obrazy czci, bądź umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu albo wolności. Zauważył również, iż relacje pomiędzy stronami nie są zażyłe i bliskie, jak należałoby oczekiwać od ojca i syna, ale nie są na tyle złe, by można określić je jako wyjątkowo krzywdzące.
Z takim rozstrzygnięciem powód się nie zgodził i złożył apelację. W II instancji również nie uwzględniono jego roszczenia. Sąd Apelacyjny wskazał, że znamion rażącej niewdzięczności nie wyczerpują z reguły czyny nieumyślne obdarowanego, drobne czyny nawet umyślne, ale niewykraczające, w określonych środowiskach poza zwykłe konflikty życiowe, rodzinne, jak też wywołane zachowaniem się, czy działaniem darczyńcy. Nie jest również obojętna przyczyna niewdzięczności, bo umożliwia dokonanie osądu, czy i na ile zachowanie obdarowanego może być uznane za nieusprawiedliwione.
W niniejszej sprawie zaś przy ocenie relacji między stronami nie można było pominąć trudnej sytuacji życiowej, w jakiej znalazł się pozwany na skutek konfliktu z żoną oraz pozbawienia go pieczy nad dziećmi. Jego nagannych zachowań w tym okresie nie należy odczytywać jako skierowanych przeciwko ojcu, lecz będących wynikiem ww. okoliczności, z którymi początkowo nie był w stanie sobie poradzić. Sąd zauważył również, że pozwany podjął leczenie przeciwalkoholowe, rozpoczął pracę, a przede wszystkim zaczął podejmować próby normalizacji stosunków z powodem, który jednak nie życzy sobie pomocy od syna.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia z dnia 30 września 2020 r., I ACa 662/19.