Przy trzech zdaniach odrębnych Trybunał Konstytucyjny uznał art. 96 par. 3 kodeksu wykroczeń za zgodny z ustawą zasadniczą.Była to druga próba kwestionowania przed TK przepisu, który pozwala na nałożenie grzywny na właściciela lub posiadacza pojazdu, jeśli nie wskaże on, komu powierzył pojazd w czasie, gdy popełniono nim wykroczenie ujawnione przez fotoradar.
Przy trzech zdaniach odrębnych Trybunał Konstytucyjny uznał art. 96 par. 3 kodeksu wykroczeń za zgodny z ustawą zasadniczą.Była to druga próba kwestionowania przed TK przepisu, który pozwala na nałożenie grzywny na właściciela lub posiadacza pojazdu, jeśli nie wskaże on, komu powierzył pojazd w czasie, gdy popełniono nim wykroczenie ujawnione przez fotoradar.
W takich wypadkach do właściciela auta kierowane jest alternatywne żądanie: przyznania się do popełnienia wykroczenia (najczęściej przekroczenie dopuszczalnej prędkości), wskazania, kto prowadził pojazd w czasie, gdy popełniono wykroczenie, lub w przypadku nieprzyznania się do popełnienia wykroczenia ani niewskazania potencjalnego sprawcy – zgody na ukaranie mandatem z art. 96 par. 3 k.w., czyli za niewskazanie kierującego.
Zdaniem prokuratora generalnego taka regulacja narusza prawo do obrony, wolności od samooskarżania się i domniemania niewinności.
Robert Hernand, zastępca PG, zwracał uwagę, że gwarancje prawa do obrony wynikające z art. 42 ust. 2 konstytucji obejmują osoby, wobec których prowadzone jest postępowanie nie tylko karne, lecz także wykroczeniowe. Przedstawiciele PG podnosili też, że sankcja za niewskazanie kierującego nie przekłada się na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego, ponieważ daje możliwość kalkulowania: sprawca wykroczenia, chcąc uniknąć mandatu i punktów karnych, może się zgodzić na ukaranie za niewskazanie kierującego, albo przeciwnie, niewinny właściciel auta przyjmie mandat za niewskazanie, chcąc chronić prawdziwego sprawcę wykroczenia.
Te argumenty nie przekonały większości sędziów. Sędzia Andrzej Rzepliński, prezentując główne motywy wyroku, wskazywał, że sankcja za niewskazanie jest umiarkowana i proporcjonalna do celów. Podkreślał, że jest to tylko wykroczenie zagrożone karą grzywny od 20 do 5 tys. zł. Nie grozi więc za to areszt, ograniczenie wolności, punkty karne czy odebranie uprawnień. Po drugie – zdaniem TK – czym innym jest obowiązek zeznania, kto popełnił dane przestępstwo, a czym innym obowiązek odpowiedzi na pytanie o stan fatyczny. Jak podkreśla prezes TK, nie jest przesądzone, że wskazana przez właściciela auta osoba automatycznie poniesie karę za przekroczenie prędkości (sąd może ją uniewinnić).
Zdania odrębne od wyroku złożyło trzech sędziów: Wojciech Hermeliński, Marek Zubik i Andrzej Wróbel. Wszyscy uznali, że art. 96 par. 3 narusza prawo do obrony, odmowy składania wyjaśnień czy domniemania niewinności.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama