O uchylenie immunitetu Wachnikowi wnioskowała Prokuratura Krajowa, która zarzucała mu przekroczenie uprawnień, stosowanie podstępnych zabiegów i skierowanie bezpodstawnego aktu oskarżenia wobec prokuratora Józefa Gacka. Działania radomskiego prokuratora miały związek z tym, w jaki sposób Gacek prowadził śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej.

PK stanęła na stanowisku, że Wachnik niezasadnie przedstawił prok. Gackowi zarzuty, a następnie przesłuchał go jako podejrzanego, czym działał na szkodę jego dobrego imienia i zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu prokuratora, a także na szkodę interesu publicznego.

Sąd Najwyższy uzasadnia

Sędzia SN Wiesław Kozielewicz, uzasadniając decyzję o odmowie uchylenia immunitetu, mówił, że art. 231 k.k. (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego) jest niedookreślony i nadużywany. Jego zdaniem wiele zachowań, które są kwalifikowane przez organy ścigania jako przestępstwa z tego przepisu, co najwyżej wyczerpują znamiona przewinień.

Kozielewicz zwrócił uwagę, że Wachnik zarzucał Gackowi przekroczenie uprawnień z art. 231 k.k., a teraz prokuratura jego samego oskarża o naruszenie tego przepisu. Kozielewicz przyznał, że Wachnik zbyt pochopnie wszczął postępowanie karne wobec prokuratora Gacka. Dodał, że on sam poprzestałby jedynie na zwróceniu uwagi, ewentualnie na zainicjowaniu postępowania dyscyplinarnego. Nie oznacza to jednak, jak mówił sędzia SN, że z tego powodu zezwoli na ściganie prokuratora Wachnika. Jego zdaniem bowiem nie naruszył on prawa, zarzucając przekroczenie uprawnień prokuratorowi Gackowi. W ocenie SN miał on prawo do wszczęcia tego postępowania w ramach kierowania jednostką. W uzasadnieniu Kozielewicz podkreślał też, że wolność sumienia przysługuje każdemu urzędnikowi państwowemu. SN wskazał, że Wachnik nie działał podstępem, ponieważ o swoich działaniach informował przełożonych.

Prokurator Bogusława Zapaśnik również nie straci immunitetu

SN nie wyraził również zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności prokurator prokuratury regionalnej w Szczecinie w stanie spoczynku Bogusławie Zapaśnik.

Z subsydiarnym aktem oskarżenia przeciw niej wystąpił szczeciński adwokat Przemysław Wiaczkis. Zapaśnik prowadziła w prokuraturze regionalnej w Szczecinie śledztwo przeciwko niemu. Wiaczkis złożył w Prokuraturze Okręgowej w Płocku zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Zapaśnik w związku z tym śledztwem. Ta jednak dwukrotnie odmówiła wszczęcia postępowania, w efekcie czego Wiaczkis złożył subsydiarny akt oskarżenia w sądzie w Szczecinie.

Wiaczkis zarzuca prokurator Zapaśnik, że jako funkcjonariusz publiczny przekroczyła uprawnienia, nakłaniając świadków do składania fałszywych zeznań w śledztwie, a tym samym działała na szkodę interesu publicznego i jego prywatnego. Szczeciński adwokat uważa też, że Zapaśnik tworzyła fałszywe dowody i podejmowała inne podstępne zabiegi w celu wszczęcia przeciwko niemu postępowania karnego.

Sąd Najwyższy stwierdza brak dowodów

SN stwierdził jednak brak podstaw do stwierdzenia, że prokurator podjęła działania w celu stworzenia fałszywych dowodów w sprawie, w której podejrzanym był mec. Wiaczkis. Jak zauważył SN, protokoły przesłuchań świadków nie wskazują, że byli oni przymuszani lub by sugerowano im odpowiedzi, których konsekwencje miałyby doprowadzić do postawienia w gorszej sytuacji podejrzanego.

Wiaczkis zarzuca szczecińskiej prokurator przekroczenie uprawnień, ponieważ, jak twierdzi, w toku postępowania przygotowawczego, dokonując zabezpieczeń przedmiotów, co do których złożone były oświadczenia, że znajdują się na nich lub mogą znajdować treści objęte tajemnicą prawniczą oraz adwokacką, zapoznała się z ich zawartością, mimo że nie była do tego uprawniona.

Jednak zdaniem sędziego Kozielewicza prokurator Zapaśnik w żaden sposób nie naruszyła art. 231 k.k. w tym obszarze. SN zwrócił uwagę, że przeszukanie nośników nastąpiło przed złożeniem oświadczenia przez Wiaczkisa, że może znajdować się na nich tajemnica obrończa. „Chronologia zdarzeń była taka, że rzecz działa się poza trybem tajemnicy obrończej” – ocenił SN.

Orzecznictwo

Uchwała Sądu Najwyższego z 22 października 2025 r., sygn. akt I ZI 33/25

Uchwała SąduNajwyższego z 22 października 2025 r., sygn. akt I ZI 43/25