Szkodliwe oprogramowanie stało się zagrożeniem online, które najczęściej nęka użytkowników — tak wynika z badania przeprowadzonego przez Kaspersky Lab i B2B International. Jedna trzecia ankietowanych Europejczyków (35%) natknęła się na szkodliwe oprogramowanie online lub stanowiła jego cel, z czego jedna piąta (21%) padła ofiarą tego zagrożenia. Wielu użytkowników (31%), którzy zetknęli się ze szkodliwym oprogramowaniem, nie wie, jak zagrożenie znalazło się na ich urządzeniach. Takie wyniki pokazują, że ze względu na charakter obecnych ataków z wykorzystaniem szkodliwego oprogramowania stosowanie niezawodnych rozwiązań bezpieczeństwa to jedyny sposób, aby uchronić się przed tym zagrożeniem.
Przytoczone dane liczbowe, pochodzące z badania Kaspersky Lab poświęconego zagrożeniom bezpieczeństwa dla konsumentów w 2016 r., świadczą o tym, że szkodliwe oprogramowanie nadal stanowi plagę w naszym społeczeństwie, ponieważ wciąż wzrasta zarówno ilość dróg infekcji, jak i wyrafinowanie ataków. To powoduje szereg różnych problemów dla internautów, wśród których można wymienić spowolnione działanie urządzenia (25%), pojawianie się okienek wyskakujących i niechcianych reklam (20%) oraz przekierowywanie na podejrzane strony internetowe (16%). 9% Europejczyków doświadczyło sytuacji, w której na skutek szkodliwego oprogramowania ich urządzenie przestało działać.
Skutki infekcji odczuwane przez klientów mają charakter nie tylko fizyczny, ale również finansowy: jedna trzecia (34%) użytkowników z Europy przyznała, że do naprawienia problemu spowodowanego atakiem przy użyciu szkodliwego oprogramowania konieczne było wydanie pieniędzy. Średni koszt incydentu wyceniono na 121 dolarów.
Szkodliwe oprogramowanie jest coraz częściej rozprzestrzeniane za pośrednictwem wielu rozmaitych kanałów. Wprawdzie źródła infekcji różnią się w zależności od użytkowników, jednak z badania wynika, że najwięcej infekcji zdarza się podczas odwiedzania podejrzanych stron internetowych (38%). Ponadto 17% badanych wskazało na infekcję poprzez fałszywe aplikacje, a 10% — przez nośniki USB.
Innym popularnym źródłem infekcji są wiadomości e-mail oraz komunikatory. Jedna piąta Europejczyków (22%) twierdzi, że szkodliwe oprogramowanie zaatakowało za pośrednictwem poczty elektronicznej lub innej wiadomości od nieznanej osoby, a 12% doświadczyło tego samego za sprawą e-maila lub innego rodzaju wiadomości od znajomych lub współpracowników. Jednak aż 31% internautów, których dotknął problem szkodliwego oprogramowania, nie wie, co było źródłem infekcji.
„Zagrożenie w postaci szkodliwego oprogramowania wciąż stanowi ogromny problem dla użytkowników, ponieważ cyberprzestępcy stosują coraz bardziej wyrafinowane metody ataków na urządzenia, z których korzystamy każdego dnia” — powiedział Andriej Mochola, dyrektor odpowiedzialny za rozwiązania dla konsumentów, Kaspersky Lab. „Sytuacja, gdy jedna trzecia użytkowników internetu nie ma pojęcia, jak doszło do infekcji ich urządzenia, może przyczynić się do dalszego rozprzestrzeniania się wirusa i narazić na ryzyko jeszcze więcej urządzeń, danych i finansów. Aby zachować bezpieczeństwo, użytkownicy muszą zwiększać swoją świadomość odnośnie cyberzagrożeń oraz wiedzieć, na jakie niebezpieczeństwa mogą trafić, korzystając ze stron internetowych i otwierając aplikacje lub wiadomości. Biorąc pod uwagę potencjalne koszty finansowe, niezawodna ochrona pozwalająca zidentyfikować szkodliwe oprogramowanie, które mogłoby zostać przeoczone, w połączeniu ze zwiększoną świadomością oraz czujnością jest bez wątpienia lepsze niż jakiekolwiek lekarstwo".
Źródło: Kaspersky Lab