Dwie komisje Parlamentu Europejskiego przyjęły w czwartek poprawiony projekt rozporządzenia w sprawie sztucznej inteligencji (AI Act). Europosłowie wydłużyli listę zastosowań sztucznej inteligencji (AI), które będą zakazane.

Unijne rozporządzenie będzie pierwszym na świecie aktem prawnym regulującym te kwestie. Zależnie od tego, jak ryzykowane jest dla obywateli Wspólnoty zastosowanie danej AI, podzielono je na cztery kategorie: nieakceptowalne (będą zakazane), wysokiego ryzyka (dopuszczalne pod ścisłą kontrolą), ograniczonego ryzyka (będą podlegać tylko obowiązkom informacyjnym) i minimalnego ryzyka (nie będą regulowane).

Europosłowie dodali do przepisów zakaz dokonywania biometrycznej identyfikacji obywateli (np. przez rozpoznawanie twarzy) przez podmioty publiczne lub prywatne w czasie rzeczywistym w miejscach dostępnych publicznie. Zakazana ma być też biometryczna identyfikacja ex post. Obu tych procedur można będzie użyć tylko w przypadku najpoważniejszych przestępstw i pod warunkiem uzyskania zgody sądu.

Poprawiony projekt zabrania też m.in. biometrycznej kategoryzacji osób na podstawie ich cech wrażliwych – takich jak płeć, rasa, pochodzenie etniczne, narodowość i obywatelstwo, wyznanie czy poglądy polityczne. Zakazane będzie również stosowanie AI do profilowania potencjalnych sprawców przestępstw na bazie danych o zachowaniach, cechach lub geolokalizacji (tzw. predykcja kryminalna). Na czarną listę trafiły ponadto systemy AI do rozpoznawania emocji (używane np. w zakładach pracy, szkołach, przy zwalczaniu przestępczości), a także pobieranie danych biometrycznych z mediów społecznościowych lub nagrań z monitoringu w celu tworzenia baz danych rozpoznawania twarzy. Wśród nowych zapisów znalazło się m.in. prawo do złożenia przez obywatela skargi do krajowej instytucji ds. AI na decyzję (np. kredytową) wydaną na podstawie AI.

Europejski oddział Stowarzyszenia Przemysłu Komputerowego i Komunikacyjnego (CCIA) uważa, że wprowadzając te poprawki, europarlamentarzyści porzucili ambicję wspierania innowacyjnych technologii. Zdaniem przedstawicieli CCIA wprowadzone przez komisje PE zmiany (jak rozszerzenie listy zabronionych systemów) postawią europejskich twórców AI w niekorzystnej sytuacji wobec specjalistów spoza UE. „Chociaż stwarzają bardzo ograniczone lub zerowe ryzyko, przydatne aplikacje AI będą teraz podlegać surowym wymaganiom, a nawet mogą zostać zakazane” – stwierdza CCIA w swoim oświadczeniu.

Projekt rozporządzenia zostanie poddany głosowaniu na posiedzeniu plenarnym PE zaplanowanym na 12–15 czerwca. Następnie będzie przedmiotem trialogu między europarlamentem, Komisją i Radą UE. ©℗