„To nasza najlepsza premiera iPhone’a w historii. Sprzedaliśmy ponad 9 milionów nowych urządzeń, co stanowi absolutny rekord pierwszego tygodnia sprzedaży” – powiedział CEO Apple’a Tim Cook.
Sukces Apple’a jest tym większy, że nowe iPhone’y dostępne są jak dotychczas w zaledwie 11 krajach – Stanach Zjednoczonych, Australii, Kanadzie, Chinach, Francji, Niemczech, Hong Kongu, Japonii, Portoryko, Singapurze oraz Wielkiej Brytanii. W następnych tygodniach urządzenia pojawią się na kolejnych rynkach. Możemy się więc spodziewać się dalszego śrubowania rekordu sprzedaży iPhone’ów.
Niestety gigant z Cupertino ma również powody do zmartwień. W weekend „pełną parą” pracowały nie tylko sklepy oferujące nowe iPhone’y, ale również crackerzy, którzy za cel postawili sobie złamanie czytnika linii papilarnych TouchID, który jest jedną z nowych funkcji zastosowanych w iPhonie 5S.
Grupa niemieckich crackerów twierdzi, że udało się jej złamać to zabezpieczenie w ciągu zaledwie dwóch dni. Co ciekawe, wykorzystali do tego dość „chałupniczą” metodę. Ponoć, aby zalogować się do urządzenia innego użytkownika, wystarczy nam jedynie fotografia szklanej powierzchni (w dobrej rozdzielczości) z odciskiem palca oraz przezroczysta folia, na której wydrukujemy ów odcisk. Całą procedurę można obejrzeć na poniższym filmiku.
Te doniesienia, to niezbyt dobra informacja dla Apple’a. TouchID miał wyznaczać nową definicję bezpieczeństwa. Dzięki czytnikowi linii papilarnych użytkownicy iPhone’a 5S mieli nie tylko logować się na swoje konto, ale również np. autoryzować płatności on-line. Wiedza, że do złamania tego zabezpieczenia wystarczy fotografia odcisku palca, raczej nie skłoni ich do korzystania z TouchID.