Tumblr w rękach giganta
Informację o sprzedaży Tumblra Karp umieścił na swoim blogu. Oprócz ekstatycznego – jak również niecenzuralnego – okrzyku radości, założyciel serwisu poinformował również, że pod skrzydłami nowego właściciela, Tumblr zachowa swoją niezależność i specyficzny charakter.
Również Yahoo podkreśla, że David Karp i jego zespół otrzymają „dużo przestrzeni”, a firma „nie zniszczy tego, co zostało zbudowane”.
„Nie zmieni się miejsce naszej siedziby. Skład zespołu również pozostanie taki sam. Nie zmienią się również nasze cele i priorytety. Naszą misją wciąż jest zachęcenie twórców do tworzenia jak najciekawszych projektów, a także zapewnienie im takiej publiczności, na jaką zasługują” – podkreśla David Karp, który dalej będzie sprawował funkcję CEO Tumblra.
Droga do miliarda
David Karp dorastał w jednej z dzielnic Manhattanu. W wieku 17 lat rzucił szkołę i przeprowadził się do Tokyo. Po powrocie do Nowego Jorku rozpoczął budowę Tumblra, korzystając z pieniędzy i doświadczenia zdobytego podczas pracy dla serwisu UrbanBaby. Do dziś nie posiada świadectwa ukończenia szkoły średniej.
CEO Tumblra sam aktywnie korzysta z Tumblra, umieszczając na nim cytaty, fotografie i fragmenty rozmów ze swoją dziewczyną. Mieszka w minimalistycznym jednoosobowym lofcie na Brooklynie.
Ryzyko wliczone w transakcję
Zgadzając się na „oddanie” Tumblra w ręce potężnej korporacji, jaką bez wątpienia jest Yahoo, Karp ryzykuje utratę części aktywnych użytkowników serwisu. Już w ostatni weekend, kiedy w sieci pojawiły się pierwsze plotki na temat sprzedaży Tumblra, serwis zanotował spadek nowych wpisów. Mimo wszystko, założyciel konkurencyjnej platformy Wordpress, Matt Mullenweg nie spodziewa się znaczącego „exodusu” użytkowników Tumblra.
Czy David Karp z 250 milionami w kieszeni nadal będzie zainteresowany dziełem swojego życia? „To projekt, który budowałem przez ostatnie siedem lat mojego życia i mam nadzieję, że będę to robić również przez następne 30 lat” - podkreśla założyciel Tumblra.
Yahoo otwiera się na młodych
Dla CEO Yahoo, Marissy Mayer, zakup Tumblra otwiera nowe perspektywy i poszerza rynek działania – przede wszystkim o młodych użytkowników internetu (to oni stanowili o sile Tumblra), którzy być może zwrócą się również w kierunku innych usług oferowanych przez Yahoo.
Wczoraj firma zaprezentowała także nowe oblicze serwisu Flickr. To kolejny krok w kierunku młodych internautów. Czy Tumblr stanie się dla Yahoo, tym czym Instagram stał się dla Facebooka? Przekonamy się już wkrótce.