Większość dzieci umiejących posługiwać się smartfonem i laptopem całą dobę jest on-line, w kontakcie z wirtualnym światem. 14-letnie przyjaciółki z gimnazjum Magda i Ewelina nie wyobrażają sobie życia bez stałego dostępu do Internetu w smartfonie.

Dziewczyny przyznają, że czasem zarywają noc, z powodu aktywności w sieci i przysypiają na lekcjach. Jak mówią Ewelina i Magda - z Internetu korzystają aktywnie około 5 godzin dziennie.

Specjalistka z NASK - Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej, Anna Rywczyńska, podkreśla, że dzieci - nawet te najmłodsze - spędzają w wirtualnym świecie bardzo dużo czasu. Warto wiedzieć, jak go spędzają, czy zajmują się wyszukiwaniem materiałów do zajęć, czy przygotowywanych prac domowych, czy też grają w gry sieciowe, są na portalach społecznościowych albo bezmyślnie przeglądają sieć.

Najistotniejsze jest to, czy aktywność w sieci nie zaburza normalnego funkcjonowania, kontaktu z rodziną i znajomymi, oraz dotychczasowych normalnych zajęć, w tym uprawiania sportu i utrzymywania aktywności fizycznej.

Anna Rywczyńska zaznacza, że jeżeli korzystanie z internetu zaburza normalne relacje dziecka z otoczeniem, rodzice powinni rozmawiać z dzieckiem, ale też szukać pomocy specjalistycznej, bo może chodzić o uzależnienie od Internetu. Dodaje też, że Internet jest światem, od którego nie można się odcinać, ale w korzystaniu z niego należy zachować zdrowy rozsądek. Jak zaznacza specjalistka z NASK - według badań przeprowadzonych w Unii Europejskiej około 30 procent dzieci i młodzieży widzi u siebie samych problem nadmiernego korzystania z Internetu.

Młodzi widzą to w zaburzeniach swoich relacji rodzinnych i z przyjaciółmi, przyznają też, że nie dosypiają i zapominają o jedzeniu z powodu aktywności w Internecie.