Do połowy roku nowe produkty znajdą się w europejskich sklepach. Mają sprawić, że fińska marka zacznie odzyskiwać utraconą pozycję na rynku.
Wcześniej nowe telefony Nokii będzie można kupić na priorytetowych dla firmy rynkach: w Stanach Zjednoczonych i Chinach. To tam najwięcej osób korzysta ze smartfonów. Jednak fiński producent nie zapomina o Europie. Dzięki Lumii 520 oraz 720 Nokia chce odzyskać rynek również tutaj.
– Nasz główny cel to wykorzystać bardziej potencjał systemu Windows dla smartfonów. Linia Lumia to najszersza linia produktów działających w oparciu o Windows Phone na świecie. Z tego powodu bardzo blisko współpracujemy z Microsoftem po to, by dotrzeć z tym produktem do milionów ludzi na całym świecie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria w czasie Mobile World Congress w Barcelonie Vesa Jutila, dyrektor marketingu Nokii.
Obydwa nowe modele, choć znacznie tańsze od Lumii 820 i 920, będą oferować podobne rozwiązania. Działają one w systemie operacyjnym Windows Phone 8 oraz zawierają mapy i nawigację Here z usługami lokalizacyjnymi Here Map, Here Drive oraz Here Transit. Wszystkie te usługi będą dostępne także w trybie offline. Smartfon umożliwia korzystanie z bezpłatnych serwisów strumieniowego dostępu do muzyki Nokia Music, a ekran o przekątnej 4 cali, jak zapewnia producent, jest wyjątkowo czuły na dotyk.
Nowe smartfony Nokii będą miały również takie same dodatki rozszerzające możliwości wbudowanych aparatów fotograficznych, jakie zastosowano w droższych modelach z rodziny Lumia.
– Wierzymy, że model z 4-calowym wyświetlaczem będzie atrakcyjnym produktem dla osób, które po pierwszej próbie poważnie będą rozważać przełączenie się na Windowsa ze starszych produktów Nokii – mówi Jutila.
Według niego nowy system Microsoftu, Windows Phone 8, jest bardziej spersonalizowany i umożliwia wykorzystanie w pełni możliwości nowych telefonów z rodziny Lumia. Jak podkreśla Vesa Jutila, Nokia chce łączyć system Windows Phone 8 z rozbudowaną obsługą zdjęć, nawigacji oraz muzyki, a także z oferowanym przez fińskiego producenta designem. Dlatego współpraca pomiędzy Nokią a Microsoftem jest bardzo bliska.
– Sygnały, jakie płyną z rynku wskazują, że jest coraz więcej osób, które chcą przełączyć się na Nokię i doceniają to, co im możemy zaoferować. Oni z kolei polecają Lumię swoim znajomym i rodzinie, więc widzimy tutaj ruch w dobrym kierunku – mówi dyrektor marketingu Nokii.
Dodaje, że koncern wiąże z nowymi modeami duże nadzieje na odzyskanie swojej pozycji na rynku telefonów komórkowych, gdzie jeszcze kilka lat temu była niekwestionowanym liderem.