Zespól naukowców z Narodowego Uniwersytetu w Seulu doszedł do wniosku, że należy założyć odpowiednie filtry na samym ekranie, dzięki czemu widz odnosi wrażenie głębokości obrazu.
Poprzednie próby stworzenia telewizji trójwymiarowej bez konieczności sięgania po okulary korzystały z podobnej technologii, ale w tamtym przypadku ekran należało oglądać po pewnym kątem. Południowokoreańscy uczeni ominęli ten problem tworząc efekt filtra stosując polaryzatory podobne do tych, które znajdują w soczewkach okularów do oglądania o obrazów trójwymiarowych.
Polaryzatory są to urządzenia optyczne przepuszczające światło o określonej polaryzacji liniowej.
Koreańczycy twierdzą, że ich metoda pozwala na tańszą emisję obrazów 3D.