Kilkanaście dni po ogłoszeniu bankructwa Kodak rozesłał mediom oświadczenie, w którym zapowiada wycofanie się z "rynku dedykowanych urządzeń fotograficznych". Firma precyzuje, że chodzi o "aparaty cyfrowe, kieszonkowe kamery wideo i elektroniczne ramki fotograficzne". Amerykański koncern poinformował, że będzie się starał znaleźć licencjobiorców, którzy mogliby kontynuować produkcję aparatów cyfrowych. Może się więc okazać, że cyfrówki z logo Kodak znikną z rynku jedynie tymczasowo.
Jednocześnie na liście produktów i usług, z których Kodak na razie nie zamierza się wycofywać można znaleźć "dział fotografii wykorzystującej tradycyjny film i papier fotograficzny". Firma uspokaja też klientów, którzy zdecydowali się na zakup jej sprzętu. Spółka Kodak będzie nadal wywiązywać się ze wszelkich gwarancji na produkty oraz zapewniać pomoc techniczną i serwisową dla użytkowników swoich aparatów, kieszonkowych kamer wideo i elektronicznych ramek fotograficznych. - czytamy w oświadczeniu.
"Przez pewien czas strategia spółki Kodak polegała na uzyskaniu lepszych wyników na rynku fotograficznym przez ograniczenie oferty produktów, regionów geograficznych i punktów sprzedaży. Dzisiejsze ogłoszenie stanowi logiczne następstwo tego procesu i uwzględnienia naszą analizę tendencji rynkowych" - powiedział Pradeep Jotwani, dyrektor ds. marketingu spółki Kodak.