W 2013 roku doszło do niemal 118,5 tys. przypadków kradzieży z włamaniem - policja wykryła zaledwie 32 proc. sprawców takich przestępstw. Liczba włamań i kradzieży zwiększa się zwłaszcza w czasie wakacji.

Problem wakacyjnych kradzieży zwrócił uwagę specjalistów Spy Shop, największej sieci sklepów detektywistycznych w Polsce. Ostrzegają oni przed wzmożoną aktywnością włamywaczy w okresie wakacyjnym. Zdaniem Pawła Wujcikowskiego, eksperta ds. bezpieczeństwa w firmie Spy Shop, Polacy powinni staranniej zabezpieczać się przed włamaniami oraz ich skutkami. - Niska wykrywalność tego typu przestępstw naraża nas na poważne straty finansowe i rzeczowe. Szczególnie teraz, gdy przebywając na wakacjach zostawiamy nasze domy bez opieki – mówi Paweł Wujcikowski. – Korzystając z nowoczesnych i łatwo dostępnych systemów monitorujących zmniejszamy ryzyko związane z aktywnością włamywaczy – dodaje.

Spy Shop odnotowuje jednocześnie, że z potrzeby zabezpieczenia swoich domów przed kradzieżą coraz bardziej zdają sobie sprawę Polacy – wniosek taki płynie ze znacznego wzrostu sprzedaży urządzeń do nagrywania, podsłuchiwania i obserwacji (wzrost o 80 proc. w 2013 roku). Takie akcesoria są bardzo przydatne w kompleksowej ochronie domów i mienia.

Bezcenny monitoring

Niebezpieczeństwo włamania dotyczy zarówno prywatnych posesji, jak i obiektów w ośrodkach wypoczynkowych. W ostatnich latach przestępcy okradali co roku około: 12 tys. mieszkań; 11 tys. domków jednorodzinnych; 4 tys. domków letniskowych; 400 hoteli.

- To pokazuje skalę problemu. Włamywacze wykorzystują każdą okazję do wtargnięcia na niestrzeżoną nieruchomość – podkreśla Wujcikowski. – Jak się okazuje nawet obiekty wypoczynkowe nie są bezpieczne, gdy chodzi o działalność przestępców - dodaje.

Ekspert zaznacza, że planując ochronę większych terenów i posesji należy postawić na nowoczesne rozwiązania. Co ważne wiele akcesoriów, które niegdyś dostępne były wyłącznie profesjonalnym służbom, obecnie są praktycznie na wyciągnięcie ręki. - Szeroka oferta specjalistycznych rejestratorów audio-video sprawiają, że dziś każdy może korzystać z produktów do profesjonalnej ochrony – tłumaczy Wujcikowski.

Polacy mają coraz większą świadomość istnienia niekonwencjonalnych sposobów obserwacji. Zaczynają też doceniać ich wysoką skuteczność. Według informacji policji, na obszarach objętych monitoringiem, ryzyko zdarzeń o charakterze przestępczym spada o ok. 60 proc.

Jak obronić się przed włamywaczem?

Posesję można chronić na wiele sposobów. Ostatnio coraz większą popularnością cieszą się minikamery - w 2013 roku wzrost ich sprzedaży wyniósł 110 proc. Minikamery to produkty detektywistyczne, które wyglądem przypominają urządzenia codziennego użytku - np. budziki lub czujniki dymu. W rzeczywistości są jednak zaawansowanymi systemami monitorującymi, które pozwalają na zdalny podgląd obrazu, podsłuch oraz nagrywanie filmów w wysokiej jakości. Dzięki tym funkcjom umożliwiają zebranie przekonującego materiału dowodowego oraz błyskawiczną informację o pojawieniu się włamywacza.

Chętnie stosowane są również fotopułapki, które same (za pomocą wiadomości MMS i e-mail) alarmują o pojawieniu się intruza i umożliwiają szybkie wezwanie policji. Są przy tym wystarczająco dyskretne, by złapać włamywacza na gorącym uczynku. Co ważne – fotopułapki działają także w nocy (do włamań dochodzi przeważnie między godzinami 2 a 3:30). Urządzenia te przydadzą się nie tylko mieszkańcom domków jednorodzinnych, ale również właścicielom terenów takich jak sady, stawy hodowlane, ośrodki wypoczynkowe, czy szkółki leśne.

O samochód też warto zadbać

Chroniąc przed włamywaczem dom nie należy również zapominać o samochodzie, który wyjeżdżając na wakacje często zostawiamy na parkingu lub w garażu. W ubiegłym roku policja wykryła sprawców zaledwie 23 proc. kradzieży aut. Stąd popularność lokalizatorów samochodowych GPS – wzrost sprzedaży tych urządzeń wyniósł, bagatela, 133 proc. tylko w 2013 roku. - Lokalizatory dyskretnie i bez przerwy gromadzą informacje o pozycji i prędkości poruszania się pojazdu. Dane są przekazywane do właściciela poprzez SMS lub specjalną stronę internetową – tłumaczy ekspert ds. bezpieczeństwa Spy Shop.

Oprac. AB