Ograniczenia w użytkowaniu terenu wokół instalacji przesyłowych powinny być uwzględnione przy kalkulacji wynagrodzenia za korzystanie z gruntu – stwierdził Sąd Najwyższy.
Sprawa dotyczyła ustanowienia służebności przesyłu na nieruchomościach położonych w jednej z gmin w woj. wielkopolskim. Przedmiotem służebności miała być trasa gazociągu umieszczonego pod ziemią, a przechodzącego przez kilka działek. Z uwagi na to, że instalacje położono na tym terenie na początku lat 90. XX w., dla tego typu urządzeń ustalono aż 100-m tzw. strefę kontrolną. Wnioskodawczyni, właścicielka jednej z działek, żądała więc ustanowienia służebności przesyłu obejmującej nie tylko grunt bezpośrednio znajdujący się ponad linią gazociągu, lecz także wspomnianą, szeroką strefę kontrolną.
Żądania te uwzględnił sąd I instancji, który ustanowił służebność przesyłu zgodnie z wnioskiem właścicielki (w jej ramach znalazły się zatem sam gazociąg i grunt ponad nim oraz wspomniana strefa kontrolna). Jednak wynagrodzenie za korzystanie z gruntu skalkulowano, zdaniem właścicielki, zbyt nisko, toteż odwołała się od tego postanowienia.
To samo uczyniła spółka gazownicza, właściciel instalacji. Ta z kolei podniosła kwestię zasiedzenia służebności w dobrej wierze (czyli po 20 latach, według przedsiębiorstwa służebność miałaby powstać w tym trybie już w 2001 r.) oraz zasięgu służebności (spółka kwestionowała zaliczenie do służebności także strefy kontrolnej wzdłuż gazociągu).
Sąd II instancji oddalił te odwołania, jednak skargi kasacyjne odniosły skutek i Sąd Najwyższy uchylił postanowienie apelacyjne, nakazując ponowne rozpatrzenie sprawy.
Co do przedawnienia SN nie miał wątpliwości – tu nie było dobrej wiary.
‒ Wiadomym jest, że uczestnik postępowania (spółka gazownicza) nie miał tytułu prawnego do posadowienia w tym miejscu gazociągu. Jako przedsiębiorca musiał o tym wiedzieć. Skoro zdawał sobie z tego sprawę, trudno w takich warunkach przyjąć dobrą wiarę władnącego – powiedział sędzia Marian Kocon.
Drugą kwestią sporną był zasięg służebności. Tu SN uznał, że ustanowienie służebności w sposób, jaki to uczyniły sądy niższych instancji, nie jest do końca prawidłowe.
‒ Utrwalony jest już pogląd w orzecznictwie, że strefa kontrolna wokół instalacji nie należy do służebności. Konieczność jej zapewnienia wynika bowiem z przepisów administracyjnych – stwierdził sędzia Kocon.
Mimo to fakt ustanowienia takiej strefy może mieć wpływ na wynagrodzenie z tytułu obciążenia gruntu służebnością. Jeżeli strefa taka wprowadza ograniczenia co do korzystania z działki, wynikające z przepisów o zagospodarowaniu przestrzennym, wówczas wynagrodzenie za służebność powinno uwzględniać i te czynniki.

orzecznictwo

Postanowienie Sądu Najwyższego z 9 września 2020 r., sygn. akt II CSK 62/19. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia