Firmy, które od początku zatrudniają ludzi, są bardziej trwałe
Najlepszy wiek właściciela firmy to 40–44 lata. Im jest lepiej wykształcony, tym dłużej żyje jego przedsiębiorstwo.
Najlepszy wiek właściciela firmy to 40–44 lata. Im jest lepiej wykształcony, tym dłużej żyje jego przedsiębiorstwo.
Spośród 273,6 tys. małych firm, które zarejestrowano w 2007 r., pięć lat przetrwało 87,1 tys. (31,8 proc.) przedsiębiorstw zatrudniających do 49 osób – wynika z najnowszych danych GUS. To więcej niż w latach poprzednich. Z firm utworzonych w 2004 r. piąte urodziny przeżywało zaledwie 24,6 proc., w 2003 r. 29,8 proc. , a w 2006 r. – 31,3 proc.
Kryzys nie zdziesiątkował małych firm. Tę korzystną tendencję potwierdza również wysoka przeżywalność pierwszego roku tych nowo powstałych. Spośród założonych w 2011 r. (gdy gospodarka hamowała) przetrwało 76,6 proc. O 1,2 pkt proc. mniej niż powstałych w 2010 r., ale aż o 15 pkt proc. więcej niż firm, które zaczynały w 2002 r.
– Jesteśmy coraz lepiej przygotowani do prowadzenia biznesu. Mamy lepsze rozpoznanie rynku i umiemy znaleźć niszę dla swojej działalności – ocenia prof. Krystyna Strzała z Uniwersytetu Gdańskiego.
Trwałości firm sprzyja i to, że wielu przedsiębiorców przy uruchamianiu biznesu korzysta ze środków unijnych i pieniędzy urzędów pracy. Aby je dostać, muszą przygotować biznesplan, weryfikowany przez ekspertów.
Z danych GUS wynika również, że większą szansę na rynku mają te przedsiębiorstwa, które od początku zatrudniają pracowników. Wśród nich po pięciu latach funkcjonowało w ubiegłym roku ponad 40 proc., podczas gdy w przedsiębiorstwach bez pracowników najemnych 29,7 proc. – Jeśli firma zatrudnia ludzi od momentu rozpoczęcia działalności, to oznacza, że jej właściciel dobrze przemyślał biznes – uważa dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.
Najbardziej trwałe są firmy działające w sektorze usług lekarskich i pielęgnacyjnych. – Popyt na nie rośnie z roku na rok, bo przybywa starszych osób – ocenia prof. Zenon Wiśniewski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Najgorzej sobie radzą zakłady powstałe w hotelarstwie i gastronomii. Wśród nich pięć lat przetrwało zaledwie 19,3 proc. To głównie efekt ogromnej konkurencji w branży.
Na sukces przedsięwzięcia ma wpływ wykształcenie właściciela. Pięć lat przetrwała ponad połowa (50,4 proc.) firm, których szefowie mieli dyplom szkoły wyższej lub pomaturalnej. Wśród osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym odsetek ten wynosił zaledwie 34,1 proc., a podstawowym 36,1 proc.
O trwałości przedsiębiorstwa decyduje też wiek jego właściciela. Najlepszy czas, aby zostać szefem, to 40–44 lata.
O losach nowo powstałych firm decydują też inne czynniki. – Rozwinęły się technologie internetowe i zmieniły warunki instytucjonalne, które mają wpływ na trwałość firm – twierdzi prof. Elżbieta Mączyńska z SGH. Jej zdaniem trudno porównywać przeżywalność firm w poszczególnych latach, ponieważ funkcjonowały one w różnych mechanizmach rynkowych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama