Bank odmówił twojej firmie kredytu, a ona potrzebuje środków na konieczną restrukturyzację? Popraw sytuację finansową przedsiębiorstwa, uwalniając zamrożone środki przy pomocy firmy leasingowej.
W najbliższych kwartałach akcja kredytowa może przyhamować. Narastają bowiem problemy spółek matek polskich banków. Zaostrzają swoją politykę lokalne nadzory finansowe, w tym polski, co dodatkowo ograniczy wartość i liczbę kredytów udzielanych przez niektóre banki. To z kolei będzie oznaczało problemy z finansowaniem działalności przedsiębiorstw. Kłopoty będą miały głównie małe i średnie firmy, które coraz częściej wymagają restrukturyzacji.
Jedną z recept na zdobycie pozabankowego finansowania jest leasing zwrotny. Eksperci wskazują, że jest on także bardzo dobrym rozwiązaniem w warunkach koniecznej restrukturyzacji firmy.
Pierwszym etapem leasingu zwrotnego jest odsprzedaż środków trwałych na rzecz firmy leasingowej. Sprzedający może nadal z nich korzystać, bo są one oddawane mu w leasing. Po jego zakończeniu możliwy jest odkup. – Przedsiębiorstwo, które pozbyło się aktywów, może stać się ponownie ich właścicielem po spełnieniu zobowiązań wynikających z umowy – tłumaczy Andrzej Sugajski, dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu.
Po dokonaniu wyboru przedmiotów, które będą przedmiotem leasingu zwrotnego, strony ustalają kwotę, jaka zostanie przekazana przedsiębiorcy. Jej wysokość, poza pierwszą wpłatą, uwzględnia potrzeby firmy, np. odpowiada wysokości kwoty kredytu krótkoterminowego, którego spłaty zażądał bank. – Może też dodatkowo uwzględniać bufor bezpieczeństwa w przypadku wystąpienia kolejnych problemów płynnościowych – podkreśla Sugajski.
Leasing zwrotny może być realizowany w formie leasingu operacyjnego lub finansowego. W przypadku finansowego – gdzie całe ryzyko i korzyści związane z posiadaniem przedmiotu leasingu są przeniesione na korzystającego – umowa może zostać zakończona przed czasem, jeśli firma poprawi swoją sytuację finansową. – Przy leasingu operacyjnym minimalny okres, po którym można zakończyć umowę, to 10 lat – mówi Michał Szynkiewicz z Raiffeisen Leasing Polska.
Są jeszcze inne ważne różnice między operacyjnym a finansowym leasingiem zwrotnym. – W przypadku leasingu operacyjnego do kosztów uzyskania przychodów można wliczyć całą opłatę wstępną oraz całość rat leasingowych, czyli części kapitałowe, jak i odsetki. W leasingu finansowym kosztem są opłata wstępna oraz część odsetkowa raty. Leasing finansowy jest jednak atrakcyjny w przypadku nieruchomości starszych niż 5 lat ze względu na możliwość całkowitego zwolnienia z VAT – wyjaśnia Bartosz Tomyślak, członek zarządu BZ WBK Finanse & Leasing.
Leasingiem zwrotnym nie mogą zostać objęte przedmioty, które są traktowane jako inwestycja w obcy środek trwały, np. kanały wentylacyjne. – Poza tym przedmioty powinny cechować się odpowiednią płynnością w obrocie – mówi Sugajski. Przedmiotami leasingu zwrotnego są zwykle nieruchomości, linie technologiczne i maszyny.
Ponieważ zazwyczaj leasing zwrotny dotyczy nieruchomości, zdarzają się przypadki, że przedmiot jest odsprzedawany firmie leasingowej za cenę wyższą niż cena zakupu. – Wtedy dla finansującego jest to koszt, a dla przedsiębiorcy przychód. Uwaga: ten przychód trzeba rozliczyć. Jeśli zastosowanym instrumentem jest leasing finansowy, to obowiązkiem podatnika jest rozliczenie tej nadwyżki w czasie trwania leasingu. Jeśli firma skorzystała z leasingu operacyjnego, to zysk należy wykazać w księgach w okresie, w którym transakcja leasingu zwrotnego miała miejsce – tłumaczy Szynkiewicz.
Bartosz Tomyśla zwraca uwagę, że leasing zwrotny jest coraz częściej postrzegany nie tylko jako środek restrukturyzacji firmy, lecz także jako dobra alternatywa dla kredytu inwestycyjnego, którego dostępność jest dziś ograniczona.
Związek Polskiego Leasingu nie ma danych dotyczących leasingu zwrotnego. Firmy leasingowe potwierdzają jednak, że jego popularność rośnie. W Polsce już 35 instytucji finansowych ma w swojej ofercie ten instrument.