Według Tomasza Styczyńskiego, wiceprezesa Pekao, na wzrost optymizmu złożyły się lepsze oceny dotyczące zarówno sytuacji makroekonomicznej, kondycji samych firm, jak i dostępu do finansowania. – Dynamiczne zmiany na rynku pracy przekładają się na poprawę nastrojów gospodarstw domowych i wzrost konsumpcji. Do tego dochodzi znaczący wzrost siły nabywczej uboższej części społeczeństwa – tłumaczy Styczyński.
Wśród małych przedsiębiorców największy wzrost optymizmu zanotowano w woj. podlaskim, gdzie płace były najniższe.