250 tys. osób, które zalegają z zapłatą, ma szansę na jej umorzenie. Jednak zdaniem tak ekspertów, jak i senackich legislatorów proponowane poprawki mogą być niezgodne z konstytucją
Skierowane właśnie do I czytania projekty mają pomóc osobom, które z powodu niedopełnienia formalności nieświadomie zostały dłużnikami Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Ustawa o opłatach abonamentowych, która weszła w życie w I połowie 2005 r., zwolniła z płacenia niemal 3 mln odbiorców. Są to m.in. osoby, które ukończyły 75 lat, o znacznym stopniu niepełnosprawności, niezdolne do pracy, niewidome i niesłyszące czy uzyskujące bardzo niskie dochody.
Warunkiem było przedstawienie w placówce pocztowej dokumentów potwierdzających prawo do zwolnienia, np. zaświadczenia o niepełnosprawności. Nie wszyscy jednak byli świadomi tego obowiązku. W efekcie blisko 250 tys. osób zostało wezwanych do uiszczenia zaległości. Właśnie im ma pomóc nowelizacja.
„Jej zakres dotyczyłby zaległości powstałych w czasie obowiązywania ustawy z 21 kwietnia 2005 r. o opłatach abonamentowych do momentu wejścia w życie niniejszej ustawy. W odniesieniu do tych osób zaległości w opłatach abonamentowych za ten okres nie byłyby dochodzone, a w odniesieniu do należności dochodzonych w trybie postępowania egzekucyjnego w administracji byłyby one umarzane” – wyjaśnia Senat w uzasadnieniu projektu.
Drugi projekt ma przynieść kolejne ułatwienia. Zgodnie z nim osoby po 75. roku życia nie będą musiały potwierdzać swoich praw do zwolnienia. Informacje o osiągnięciu odpowiedniego wieku byłyby z urzędu przesyłane operatorowi ze zbioru PESEL. Ułatwienie objęłoby 1,2 mln osób.
– Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest przychylna wszystkim zmianom, które uczynią obecny system poboru abonamentu mniej dokuczliwym społecznie – mówi Katarzyna Twardowska, rzecznik KRRiT. – Ważne, aby nowelizacja nie powodowała, że płacić przestaną osoby dotychczas zobowiązane do wnoszenia opłat – dodaje.
KRRiT już wcześniej w swoich stanowiskach zwracała uwagę, że umorzenia powinny dotyczyć wyłącznie okresów, w których osoby te były uprawnione do zwolnienia.
– Projektowane przepisy mogą naruszać postanowienia konstytucji z uwagi na korzystniejsze potraktowanie osób, które obecnie nie wypełniły wymogu złożenia oświadczeń i dowodów na okoliczność spełnienia przesłanego ustawowego zwolnienia od opłat abonamentowych – zauważajednak Leszek Ziomek, adwokat z kancelarii adwokackiej Włodarczyk, Ziomek & Wojciechowski. – Osobom, które po wejściu w życie projektowanej ustawy nie złożą tego rodzaju dokumentów, takie umorzenie egzekucji zaległości abonamentowych nie będzie bowiem przysługiwało – wyjaśnia ekspert.
W związku z tym może zostać naruszona konstytucyjna zasada równości wobec prawa i sprawiedliwości społecznej. Samo Biuro Legislacyjne Senatu podkreśliło, że istnieje ryzyko wytoczenia takiego argumentu. W opiniach do nowelizacji zarzut podniosła też m.in. Poczta Polska.
Wielu ekspertów podkreśla też, że ustawa to chwilowe rozwiązanie. – Podobna sytuacja jak obecnie z powstawaniem zaległości abonamentowych może znów się za jakiś czas pojawić – ostrzega mec. Ziomek.
Senat ma podobne wątpliwości. Zauważa, że ustawa o opłatach abonamentowych miała miesięczne vacatio legis, a mimo to wiele osób nie zdążyło zapoznać się z jej postanowieniami. Dlatego też wątpliwe jest, czy nowelizacja uświadomi społeczeństwu konieczność składania wymaganych oświadczeń.
Projekt o abolicji zadłużeń opublikowany został pod koniec maja 2013 r., znoszący obowiązki dla osób po 75. roku życia – w kwietniu 2014 r. Dotychczas odbyły się zaledwie dwa posiedzenia senackich komisji. Na niemal rok prace zostały zawieszone. Jak wyjaśnił Michał Napiórkowski, sekretarz komisji ustawodawczej, kolejne posiedzenie miało się odbyć dopiero po wypracowaniu propozycji poprawek.
Etap legislacyjny
Projekty skierowane do I czytania w Senacie
Jak płaci się abonament RTV w krajach europejskich GazetaPrawna.pl