Pierwsze półrocze 2021 będzie dla sektora online dobre, drugie pozostaje wielką niewiadomą
Pierwsze półrocze 2021 będzie dla sektora online dobre, drugie pozostaje wielką niewiadomą
Prezes WP Jacek Świderski przewiduje, że najbliższe miesiące, kiedy będziemy się jeszcze borykać z COVID-19, okażą się dobrym czasem dla rynku reklamy internetowej. ‒ Nie mówię tego z wielką radością – podkreśla. ‒ Natomiast z racji zduszenia innych sektorów gospodarki to sieć jest tym przeręblem, do którego każdy podpływa, żeby zaczerpnąć powietrza – stwierdza.
Szef WP nie podejmuje się oszacowania dynamiki rynku reklamy online w całym bieżącym roku, bo trudno przewidzieć, co się wydarzy w III i IV kw. ‒ Internet zyskuje na tle gospodarki niecyfrowej, ale nie wiemy, jak długo to będzie trwało. Ma to bezpośredni związek z zamkniętymi galeriami i tym, że handel nie funkcjonuje w sposób tradycyjny – uzasadnia.
W pierwszych 6 miesiącach tego roku dynamika wzrostu rynku reklamy internetowej będzie się kształtować w dolnych granicach dwucyfrowych. – To prawdopodobne. Nawet po zniesieniu ograniczeń związanych z pandemią nie wszyscy wrócimy z pracy zdalnej do biur, a zainteresowanie serwisami online nadal będzie wysokie – zgadza się Maciej Niepsuj, dyrektor ds. zakupów w domu mediowym MullenLowe MediaHub. – Choć może to być także duży jednocyfrowy wzrost – mówi. Taką prognozę dla internetu na cały br. opublikowała Agora (6–9 proc.).
Sektor pozostanie więc reklamowym prymusem. Iwona Jaśkiewicz-Kundera, dyrektor inwestycyjny w agencji Publicis Groupe, na początku marca przewidywała bowiem, że wydatki reklamodawców we wszystkich mediach będą w tym roku o ok. 6,4 proc. wyższe niż w ubiegłym.
Będzie to zasadnicza zmiana wobec roku 2020, który był dla całego rynku reklamy najgorszy od 2009 r. ‒ łączne obroty spadły wobec ub.r. o 8,6 proc., do 9 mld zł. I tylko reklama online zanotowała wtedy wzrost ‒ o 4,6 proc., do 3,7 mld zł. Jak podaje Publicis Groupe, zwiększyło to jej udział w torcie reklamowym z niespełna 36 proc. do ponad 41 proc., goni więc telewizję, mającą prawie 44 proc.
Jednak i sektora online nie ominęły pandemiczne problemy. W II kw. ub.r., czyli w pierwszej fali koronawirusa, doznał spadku wydatków reklamowych (o -5,5 proc.). Dopiero od III kw. sytuacja zaczęła się poprawiać. Wydatki reklamowe w ub.r. ograniczali głównie klienci z branży turystycznej, finansowej i motoryzacyjnej. Ta tendencja utrzymuje się też obecnie. ‒ Wzrosty na rynku wynikają z tego, że mocno uaktywniają się inne branże, w szczególności handlowa – wskazuje Jacek Świderski.
Handel w internecie rozwija się jeszcze szybciej niż reklamy. PwC prognozuje, że w 2026 r. wartość brutto polskiego rynku e-commerce osiągnie 162 mld zł – co oznacza średnioroczny wzrost o 12 proc. Najszybciej będzie rosła sprzedaż produktów spożywczych oraz z kategorii zdrowie i uroda. – Niemal 85 proc. Polaków deklaruje, że nawet po zakończeniu pandemii nie zamierza zmniejszyć częstotliwości e-zakupów – podkreśla Grzegorz Łaptaś, partner z PwC.
Zdaniem prezesa WP rynek e-commerce w pierwszym półroczu br. wzrośnie o 30–40 proc., choć nie dotyczy to wszystkich graczy. ‒ To bardzo zróżnicowany obszar – wyjaśnia. ‒ Są spółki, które rosną fantastycznie, jak dostawy żywności czy zamawianie towarów przez internet. Ale niektóre branże są totalnie zablokowane, niezależnie od tego, jak się odbywa dystrybucja ich produktów – mówi.
Takie przykłady WP ma w swoim portfolio, gdzie obok serwisów z branż rosnących (jak odzieżowa czy urządzania wnętrz) są i spadkowe, dotknięte restrykcjami: Wakacje.pl i Nocowanie.pl. ‒ Powoli sytuacja się poprawia. Liczymy, że proces szczepienia będzie przebiegał zgodnie z planem i w wakacje Polacy będą mogli bezpiecznie podróżować po Europie, a może nawet i po świecie – stwierdza Świderski.
W ub.r. wpływ tych serwisów na wyniki całej spółki był negatywny. W efekcie WP miała w ub.r. 632 mln zł przychodów ‒ prawie 11 proc. mniej niż w 2019 r. Dzięki cięciom kosztów udało się jednak wygenerować ponad 81 mln zł zysku netto – 15 proc. więcej niż rok wcześniej.
Ze względu na pandemię spółka wstrzymała w ub.r. plany przejmowania innych podmiotów. ‒ Dziś widzimy już, że covidowy lód się topi i wracamy do procesów akwizycyjnych – zapowiada prezes WP. Planuje je w branży internetowej także Cyfrowy Polsat. W połowie ub.r. mimo pandemii za 442 mln zł odkupił od Bauera portal Interia, w tym roku stara się o pakiet akcji serwisu Eobuwie.pl – za 10 proc. jest gotów zapłacić CCC 500 mln zł. ©℗
Internet jest beneficjentem drugiej fali pandemii
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama