HBO GO to na razie główny polski oręż w spodziewanej walce o rynek VoD
W oczekiwaniu na ekspansję giganta filmowego z USA powstaje coraz więcej serwisów z filmami na życzenie. Niektóre z nich są już dostępne dla milionów widzów.
W oczekiwaniu na ekspansję giganta filmowego z USA powstaje coraz więcej serwisów z filmami na życzenie. Niektóre z nich są już dostępne dla milionów widzów.
/>
/>
/>
/>
/>
Netflix, amerykańska wirtualna wypożyczalnia filmów, pojawi się w Polsce prawdopodobnie dopiero na początku 2015 r. Jednak jego główny konkurent HBO już teraz przygotowuje się na starcie i udostępnia serwis HBO GO klientom kolejnych polskich operatorów. Aby z niego korzystać, wystarczy wykupić dostęp do internetu i zapłacić miesięczny abonament. Filmy można oglądać na komputerze, tablecie i w telewizorze. Do tego bardzo wygodnie, np. zaczynając na tablecie, a kończąc na innym ekranie.
W 12 sieciach dostęp do HBO GO kosztuje ok. 30 zł, a użytkownik nie musi jednocześnie kupować pakietu płatnej telewizji. Taką możliwość otrzymał właśnie prawie milion internautów sieci kablowej UPC. To niezła baza potencjalnych klientów w przygotowaniach do walki z Netflixem, który podpisał ostatnio umowy na zakup programów wartych ponad 7 mld dol. Jego siła polega na tym, że za dostęp do olbrzymiej bazy filmów i seriali trzeba zapłacić zaledwie 8 dol. miesięcznie.
HBO GO walczy o widza doskonałymi produkcjami, które można obejrzeć już dzień po premierze za oceanem i wcześniej niż w tradycyjnych płatnych kanałach kodowanych. To tutaj zobaczymy wszystkie odcinki „Rodziny Soprano”, „Sześć stóp pod ziemią” czy „Newsroom”. Obecne przeboje HBO to nowy serial „Detektyw”, „Spojrzenia” i oczywiście zbliżająca się premiera czwartego sezonu kultowej „Gry o tron” zrealizowanej na podstawie bestsellerowej powieści George’a R. Martina.
Czy wielu widzów używa wyłącznie z serwisów VoD bez płacenia za tradycyjną telewizję? – Nie mogę mówić o konkretnych liczbach, ale z tej usługi jako dodatku do TV korzysta ponad dwukrotnie więcej klientów niż w wersji tylko z internetem – mówi Karol Wieczorek, rzecznik Netii. W przypadku tego telekomu w zasięgu usługi na koniec 2013 r. było już 849 tys. klientów. Wieczorek dodaje, że HBO GO to jedyny serwis VOD, który spółka sprzedaje bez pozostałych usług telewizyjnych.
Jednym z pierwszych na polskim rynku był Iplex, który obecnie można oglądać przez stronę internetową, aplikacje na telewizorach smart (Samsung, Panasonic i Toshiba) oraz w Telewizji Toya. W przypadku tego VoD większość z ponad 1,2 tys. filmów można obejrzeć bez opłat, ale za to będą one przerywane reklamami. Za przyjemność oglądania repertuaru Iplex bez reklam z największymi hitami filmowymi trzeba zapłacić prawie 10 zł miesięcznie. – Wkrótce z aplikacji skorzystamy na smartfonach i tabletach – zapowiada Gizela Zielińska, dyrektor marketingu w spółce. Działalność rozszerza też należący do Kino Polska serwis Filmbox Live. – W najbliższym czasie aplikacja umożliwiająca dostęp do 1 tys. filmów i 10 kanałów TV pojawi się na dekoderach naziemnej telewizji cyfrowej i odtwarzaczach Blu-ray – mówi Wojciech Jeznach, który zajmuje się tym projektem w Kino Polska. Dodaje, że Filmbox Live jest też dostępny poprzez serwis VoD.pl prowadzony przez Onet. Oprócz niego można tam zamówić cztery inne pakiety, w tym umożliwiające obejrzenie premierowych polskich seriali „Klan” i „Barwy szczęścia”. Za każdy z nich trzeba miesięcznie zapłacić 9,90 zł.
Cyfrowy Polsat oferuje trzy serwisy VoD – Iplę, HBO GO i Filmbox Live. Aby korzystać z dwóch pierwszych, nie trzeba być abonentem CP, chociaż abonenci korzystają z tych serwisów, płacąc mniej. CP oferuje też zakup wybranych produkcji. W tej chwili dostęp do Ipli kosztuje 29,90 zł. Spółka zapowiada jednak, że od początku przyszłego tygodnia cena dostępu spadnie do 19,90 zł. Za tę kwotę widzowie mogą oglądać przedpremierowo najpopularniejsze seriale Polsatu, TVP, AXN i FilmBOX oraz najważniejsze wydarzenia sportowe – na żywo i w jakości HD. Serwis jest osiągalny na wszystkich urządzeniach mobilnych, telewizorach, dekoderach, konsolach PS3.
Do uruchomienia serwisu z płatnymi treściami przymierza się także TVN, który w tej chwili posiada TVN Player z bezpłatnym kontentem. – Prace nad udostępnieniem płatnych filmów i seriali w ramach specjalnej oferty Player Plus są obecnie w toku, na etapie testów. Nie podajemy więc na razie informacji dotyczących kosztu i szczegółów oferty – mówi Emilia Ordon, rzeczniczka TVN.
Filmowa potęga zza oceanu
Netflix to największa wypożyczalnia filmów DVD na świecie. Działa w krajach Ameryki Północnej i Południowej, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Szwecji, Danii, Norwegii, Finlandii i Holandii. W USA film można też otrzymać za pomocą poczty (rocznie rozsyła 1,9 mln filmów). Tylko w Stanach Zjednoczonych Netflix ma już 33,5 mln subskrybentów. W jego zasobach jest ponad 100 tys. tytułów. Mimo że jest dostępny wyłącznie przez internet, wyrasta na największą konkurencję dla dotychczasowego lidera dystrybucji płatnych kanałów HBO. Przychody Netflixa wyniosły w 2013 r. 4,3 mld dol. i były tylko nieznacznie mniejsze niż HBO. Serwis VoD inwestuje we własne seriale – prawdziwym przebojem stał się wyprodukowany specjalnie dla niego „House of Cards”. Kiedy Netflixa legalnie będzie można oglądać w Polsce? Najnowsze doniesienia z rynku TV wskazują, że nie wcześniej niż na początku 2015 r. Przedstawiciele firmy zapytani o start platformy w tej części Europy unikają odpowiedzi. – Pod koniec roku planujemy ekspansję w Europie. Jakkolwiek jest jeszcze za wcześnie, aby dyskutować przy tej okazji o pojawieniu się Netflixa w Polsce – powiedział DGP Joris Ever, rzecznik spółki. Dodał, że w pierwszej kolejności Netflix zamierza zawitać do Niemiec i Francji.
Niecierpliwym pozostaje zainstalować program, który wirtualnie zmienia lokalizację komputera podłączonego do sieci. Wtedy uzyskuje się dostęp do serwisu, tak jakby się z niego korzystało w USA.
Analizujemy rynek i widzimy coraz większe zainteresowanie klientów ofertą telewizji nielinearnej, projektowanej na własną rękę. Odpowiadając na nie, rozwijamy ofertę o takie usługi, jak UPC Na Żądanie, Filmklub czy płatne wydarzenia sportowe. Wprowadzenie HBO GO do oferty dla klientów internetu było kolejnym krokiem rozwoju.
Tak, dlatego stale ją rozwijamy. Nie mówię tylko o poszerzeniu oferty filmów w ramach usług wideo na żądanie, która liczy już 5 tys. pozycji, lecz także o specjalne wydarzenia sportowe, jak choćby gala Konfrontacji Sztuk Walki, którą będzie można obejrzeć w sobotę.
Konkurencję będą kształtować zmieniające się potrzeby klientów. Chodzi nie tylko o rosnące zainteresowanie treściami nielinearnymi, ale i mobilnością w dostępie do usług i telewizji. Odpowiedzią na te potrzeby klientów w naszym przypadku będzie platforma cyfrowa Horizon.
W UPC wkrótce nowy serwis Horizon
Na Forsal.pl przeczytasz o historii firmy Netflix, przez wielu określanej jako „najbardziej udany start-up w historii”
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama