Marek Raczkowski, który od kilkunastu lat publikował swoje rysunki w "Przekroju", rozstaje się z tym tygodnikiem - donosi "Gazeta Wyborcza".

Odejście Raczkowskiego ma związek ze zmianami w tygodniku zapowiadanymi przez Gremi Media. W obecnej formule "Przekrój" będzie bowiem ukazywać się tylko do końca września. Potem jego wydawaniem zajmie się specjalnie powołana fundacja "Przekrój".

Z czasopismem żegnają się również wszyscy dotychczasowi pracownicy redakcji, w tym redaktorzy naczelni - Zuzanna Ziomecka i Marcin Prokop - oraz właśnie Marek Raczkowski.

Rysownik powiedział "Gazecie Wyborczej", że od pewnego czasu spodziewał się takiej sytuacji, ale to nie on zdecydował o zakończeniu współpracy. "Kilkanaście lat pracy dla "Przekroju" to był dla mnie najlepszy okres w życiu zawodowym" - zaznaczył Raczkowski.

I dodał, że jak na razie nikt z fundacji mającej formalnie przejąć "Przekrój" się z nim nie kontaktował. "Zadzwoniła do mnie jedynie Zuzanna Ziomecka, mówiąc: "Słuchaj Marek, to jest właśnie ten telefon" - tłumaczy "Gazecie Wyborczej" Raczkowski. Dlatego rysownik prowadzi już negocjacje z innymi tytułami.

"Przekrój" ukazuje się na polskim rynku od 1945 roku. Założycielem czasopisma i jego wieloletnim redaktorem naczelnym był legendarny dziennikarz Marian Elie. W latach 70' nakład tygodnika sięgał nawet 1 mln egzemplarzy. W pierwszym półroczu br. jego sprzedaż wyniosła natomiast niespełna 18 tysięcy egzemplarzy.