Przewodniczący senackiej komisji budżetu i finansów publicznych rozmawiał już na ten temat z partnerami z Komitetu Stabilności Finansowej. W trybie pilnym przygotowują oni analizę skutków przyjęcia poprawki SLD. Poprawki, która 90 procent kosztów przewalutowania kredytów hipotecznych przerzuca na banki.
"Sytuacja jest rzeczywiście bardzo poważna. Komisja budżetu i finansów publicznych będzie się zajmowała tą ustawą i raczej na pewno przywrócimy podział kosztów 50 na 50 procent pomiędzy banki i kredytobiorców. Pozwoli to uniknąć destabilizacji w systemie bankowym" - powiedział Kleina.
Podczas wczorajszego głosowania poprawkę SLD poparła cała opozycja i część posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego. Kazimierz Kleina ocenia, że było to nieodpowiedzialne zachowanie związane z emocjami i z polityką. "Z tego głosowania widać jak racjonalne trzeba podejmować decyzje" - dodał senator.
leina powiedział, że Senat zajmie się ustawą 2 września, na następnym posiedzeniu. Wcześniej, pod koniec sierpnia , rozpatrzy ją komisja budżetu i finansów publicznych. Niewykluczone jest również wcześniejsze spotkanie Komisji.
Komentarze(8)
Pokaż:
idiotyczna ustawa pomagajaca grupce idiotow (posłow??) bioracych glupie kredyty..
a juz wogole nie rozumiem twierdzenia ze bank ich zmusily do franka bo nie mieli zdolnosci w zlotowkach...powtarzam NIE MIELI ZDOLNOSCI KREDYTOWEJ - wiec teraz reszta niech im pomaga bo sa biedni
Każdemu się NALEŻY !!!
Gdzie był GINB, KNF w latach 2005-2008 oraz UOKiK !!!.
Politycy CHEŁPILI się wtedy wzrostami gospodarczymi wywołanymi takimi produktami jak:
1. Kredyty hipoteczne w CHF
2. Ubezpieczenia na Życie ze składkami regularnymi
Przecież Państwo zbierało podatki: od branży budowlanej, finansowej, ubezpieczeniowej i rynku kapitałowego !!!. Chyba tylko po to, aby „wam” żyło się lepiej !!!. Teraz chcecie, także PODATKIEM BANKOWYM pozyskać głosy „nieświadomych wyborców”. Dlaczego nikt z was nie zaproponuje rozwiązania lub złagodzenia tego problemu przy wykorzystaniu (10-15) mld USD z naszych, społeczeństwa pieniędzy zgromadzonych w NBP( łącznie 105 mld USD). Rozłożonych np. w pięcioletnim wehikule transferowym lub nawet ich przesuniętym w czasie rewersem, zabezpieczoną skutecznie inżynierią finansową i wypchaną na rynki zagraniczne. Nazwa produktowa „ DOBRY DOM POLSKA ”. Jeśli jako dobrzy gospodarze DBACIE o dobro społeczeństwa, to dlaczego nie chcecie wykorzystać do tego tych środków . Oczywiście obsłużyć proporcjonalnie kredyty hipoteczne denominowane w CHF, USD, EURO i PLN.
Na początku 2006 r. Związek Banków Polskich - głównie pod naciskiem dużych banków - zwrócił się do Generalnego Inspektora Nadzoru Bankowego z prośbą o wprowadzenie zakazu udzielania kredytów walutowych. - Zadłużać trzeba się w tej walucie, w której się zarabia - mówili zgodnie ówczesny prezes Banku Pekao Jan Krzysztof Bielecki i szefujący ING Bankowi Śląskiemu Brunon Bartkiewicz. - Nie chcę patrzeć, jak moi klienci bankrutują, bo zmienił się kurs waluty - grzmiał Bielecki.
Inicjatywę wielkich banków oprotestowały jednak mniejsze, które zarabiały głównie na kredytach walutowych (miały one wyższą marżę). Ostrzegały, że taki zakaz zamknąłby drogę do kredytu hipotecznego nawet co czwartemu chętnemu. W spór zaangażowali się rządzący w tym czasie Polską politycy PiS. - Nie rozumiem polityki utrudniania dostępu do kredytów i nie zgadzam się z nią - mówił premier Kazimierz Marcinkiewicz. Protestowali także m.in. UOKiK, czytelnicy jednego z finansowych portali internetowych, a nawet sam premier Marcinkiewicz.
A co zresztą społeczeństwa i z bankami, jeśli NBP wspomógłby kredytobiorców frankowych?. Pieniądze w NBP są naszymi wspólnymi pieniędzmi. Znaczy to, że NBP musiał by obsłużyć rachunek w wysokości (150-225)mld USD. Każdy Obywatel ma prawo do tych środków. Takimi środkami NBP po prostu nie dysponuje, a co najważniejsze ma INNE ZADANIA !!!. Jawi się bardzo ponury obraz polskiej rzeczywistości politycznej i podstawowych organów państwa. Partie polityczne rozgrywają „brudną” grę o WYBORCÓW, doprowadzając do powstania szkodliwych NAPIĘĆ SPOŁECZNYCH i ”nie zwracając” uwagi na to, jak istotnym jest SEKTOR BANKOWY, dla prawidłowego funkcjonowania PAŃSTWA. Odbywa się to nawet kosztem, SPADKIEM wzrostu PKB w stosunku do PKB nieobciążonym tymi „gierkami” i „nieprzemyślanymi ustawami”. Gdzie w tym wszystkim ODPOWIEDZIALNOŚĆ i fundamentalna SZCZEROŚĆ. POLSKĘ mamy tylko JEDNĄ i JEDEN NARÓD, a co najważniejsze POLSKA nie jest „własnością” polityków !!!, tylko są oni czasowo osobami uprawnionymi do zarządzania i ustanawiania prawa, aby DZISIEJSZE POKOLENIE, a także PRZYSZŁE POKOLENIA żyły w jak najwyższym możliwym do osiągnięcia DOBROSTANIE, ZDROWOSTANIE !!!.