Pani Natalia jest w trakcie rozwodu z mężem. Podjęła już kroki, by sformalizować rozdzielność majątkową. Niestety z czasów wspólności małżeńskiej pozostało im w banku konto wspólne z wykorzystanym debetem. Teraz czytelniczka zamierza doprowadzić do zamknięcia rachunku. Chce spłacić połowę zaciągniętego zobowiązania, ale bank domaga się uregulowania całości debetu. Dopiero wtedy klientka będzie mogła wypowiedzieć umowę. Pani Natalia pyta, jak wybrnąć z sytuacji i zlikwidować konto wspólne.
Zacznijmy od tego, że wspólność bądź rozdzielność majątkowa z punktu widzenia banku nie ma znaczenia, jeśli chodzi o bieżącą obsługę kont wspólnych. Takie rachunki mogą bowiem posiadać nawet osoby niespokrewnione i niepozostające w związku małżeńskim. Przepisy państwowe nie stanowią szczegółowych regulacji dotyczących funkcjonowania kont wspólnych. Ta kwestia jest więc pozostawiona ustaleniom stron umowy obejmującej korzystanie z usług finansowych, a więc klientowi i bankowi.
Te ostatnie regulują problematykę w regulaminach, które klienci akceptują, podpisując z bankiem umowę o prowadzenie rachunku wspólnego. Po szczegóły trzeba więc zajrzeć do takiego dokumentu. Doświadczenie jednak uczy, że postanowienia regulaminów w poszczególnych bankach są w tym zakresie podobne. Instytucje finansowe zastrzegają, że posiadacze odpowiadają solidarnie za wszelkie zobowiązania zaciągnięte przez każdego z posiadaczy w ramach umowy. Solidarna odpowiedzialność obejmuje również kwestię spłaty debetu powstałego w ramach korzystania z konta.
W praktyce oznacza to, że bank może domagać się uregulowania zobowiązania od każdego ze współposiadaczy. Z drugiej strony rachunek nie będzie mógł zostać zamknięty, dopóki nie zostaną spłacone wszelkie należności z nim związane. Połączenie tych dwóch kwestii prowadzi do wniosku, że czytelniczka, chcąc zlikwidować swoje związki z bankiem, będzie musiała zadbać o zamknięcie debetu. Jeżeli mąż, z którym planuje się rozwieść, nie chce uregulować należności, to pani Natalia powinna to zrobić sama, zanim bank zacznie naliczać karne odsetki. Gdy tego dokona, będzie mogła skutecznie wypowiedzieć umowę rachunku wspólnego. Relacje z bankiem będą wówczas klarowne.
W takiej sytuacji zyska jednak względem małżonka roszczenie regresowe o zwrot pieniędzy wydanych na pokrycie wspólnego debetu. Jest to proces czasochłonny, który odbywa się na drodze cywilnej, ale tylko pomiędzy rozwodzącymi się małżonkami, już bez udziału banku.
Podstawa prawna
Art. 51–51a, 109 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1376 ze zm.). Art. 376 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.). Regulaminy prowadzenia rachunków bankowych