Raport przygotowany przez KRUK S.A. wskazuje, że z roku na rok rośnie liczba osób zadłużonych z tytułu nieopłaconych składek czy też regresów ubezpieczeniowych. - Główne przyczyny takiej sytuacji to przede wszystkim brak wiedzy i nieuwaga. Wiele osób nie orientuje się, np. jakie obowiązki związane z ubezpieczeniem samochodu muszą spełnić po jego sprzedaży. Sporo Polaków zapomina też, kiedy kończy się im polisa - podkreśla Karolina Barańska z Grupy KRUK.
W związku z rosnącą skalą problemu firma KRUK S.A. przygotowała kilka porad, które mają uchronić Polaków przed popadaniem w długi spowodowane niedopełnieniem obowiązków związanych z ubezpieczeniem.
1. Czytaj przepisy
Głównym powodem powstawania zadłużeń z tytułu nieopłaconych składek za obowiązkowe ubezpieczenie OC pojazdów mechanicznych jest brak znajomości przepisów. Polacy słabo orientują się w prawach i obowiązkach związanych z zawarciem i wypowiedzeniem polisy. Wielu osobom wydaje się, że jedynym obowiązkiem po sprzedaży pojazdu jest poinformowanie o tym Wydziału Komunikacji. Tymczasem sprzedający pojazd ma obowiązek w ciągu 30 dni od sprzedaży auta poinformować ubezpieczyciela o zmianie właściciela. Jeśli bowiem nabywca nie zgłosi faktu kupna auta, dla ubezpieczyciela właścicielem pojazdu nadal będzie sprzedający, a tym samym od niego będzie domagał się zapłaty składek.
Sumienność konieczna jest jednak nie tylko przy sprzedaży lub kupnie auta, lecz także przy zmianie ubezpieczyciela. W takiej sytuacji koniecznie trzeba pamiętać o złożeniu pisemnego wypowiedzenia umowy na minimum dzień przed upływem jej terminu ważności. Umowy ubezpieczeniowe są bowiem automatycznie przedłużane i bardzo łatwo może dojść do zdublowania ubezpieczenia. Jeśli już do takiej sytuacji dojdzie warto powołać się na odpowiedni zapis (art. 28A ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych), aby rozwiązać umowę bez dodatkowych obciążeń.
2. Bądź uważny
Od momentu wejścia na polski rynek bezpośredniego kanału sprzedaży polis ubezpieczeniowych (tzw. Direct, czyli zawieranie polis przez internet i telefon), można zaobserwować wzrost liczby osób, które są przekonane, że nigdy nie zawierały polisy ubezpieczeniowej, a jedynie sprawdzały wysokość ewentualnych składek w tzw. kalkulatorze składek. Najczęściej osoby te nie czytają i ignorują wyraźne komunikaty, mówiące o tym, że klikając na stronie internetowej w przycisk „Kup polisę”, rzeczywiście dokonują jej zakupu. Ponadto część osób nadal uważa, że jedyną możliwością podpisania jakiejkolwiek umowy, w tym umowy ubezpieczeniowej, jest złożenie podpisu na wersji papierowej. Osoby te nie mają świadomości, że Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, daje możliwość zawarcia umowy również za pośrednictwem internetu czy też telefonu. Dlatego należy dokładnie wczytywać się we wszystkie komunikaty, wyskakujące okienka i informacje podane drobnym drukiem na stronie internetowej.
3. Uważaj na roszczenia z tytułu regresu ubezpieczeniowego
Kolejnym powodem powstawania zaległości jest zadłużenie wynikające z tzw. regresów ubezpieczeniowych, czyli możliwości, z której korzystają ubezpieczyciele w celu dochodzenia zwrotu wypłaconego odszkodowania. W sytuacji, gdy – na przykład - dochodzi do zalania mieszkania, poszkodowanemu zostaje wypłacone przez jego ubezpieczyciela odszkodowanie. Jednocześnie ubezpieczyciel (zgodnie z art. 828 § 1 Kodeksu cywilnego) ma prawo dochodzić zwrotu wypłaconego odszkodowania od osoby, która tę szkodę wyrządziła. Warto więc uważnie czytać korespondencję od firm ubezpieczeniowych i na bieżąco wyjaśniać takie sytuacje. W innym przypadku łatwo jest, często nieświadomie, popaść w zadłużenie.
4. Zadbaj o dobrowolne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej
Opłat z tytułu regresu ubezpieczeniowego można uniknąć – w tym celu trzeba jednak posiadać ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Koszt takiego ubezpieczenia nie jest wysoki, a jednocześnie daje ono poczucie bezpieczeństwa i pomaga nie ponosić dodatkowych kosztów w sytuacjach, gdy ubezpieczony jest sprawcą szkody.