Z punktu widzenia osób spłacających kredyty najważniejszą stawką rynkową nie jest stopa referencyjna NBP, ale Wibor 3-miesięczny.
Oprocentowanie kredytu mieszkaniowego składa się z marży i stopy referencyjnej Wibor. To właśnie ta rynkowa stawka powinna najbardziej interesować Polaków zadłużonych w złotym. Ostatnia obniżka stóp NBP była przez rynek od dawna oczekiwana i między innymi z tego powodu stopa Wibor w ostatnich tygodniach spadła już o ponad 0,40 p.p. Osoby, którym w tym czasie bank zgodnie z umową zaktualizował oprocentowanie kredytu, do wyliczania odsetek mają uwzględnioną już niższą stawkę Wibor.
Przykładowo dla osób, które spłacają kredyt w wysokości 250 tysięcy złotych, spadek oprocentowania o 0,40 p.p. oznacza ratę niższą o około 70 złotych.
Wszyscy spłacający kredyty w złotych mogą mieć powody do optymizmu. Raty kredytów już spadają, ponadto w najbliższych tygodniach można liczyć na dalsze spadki Wiboru. Jak poinformowała Rada Polityki Pieniężnej: „jeśli napływające informacje będą potwierdzały trwałość osłabienia koniunktury gospodarczej, a ryzyko nasilenia się presji inflacyjnej pozostanie ograniczone, Rada dokona dalszego złagodzenia polityki pieniężnej”.
Może to oznaczać dalsze obniżenie stóp procentowych i spadek istotnego dla kredytobiorców Wiboru. Prezes NBP Marek Belka przyznał, że istnieje duże prawdopodobieństwo dalszych obniżek już na najbliższym posiedzeniu RPP. Zatem najbliższe tygodnie mogą przynieść kolejne pozytywne informacje dla osób zadłużonych w naszej rodzimej walucie. Dalszy spadek Wiboru może przynieść kolejne obniżenie raty. Gdyby stawka z rynku międzybankowego spadła do poziomu np.: 4,20%, to rata kredytu z powyższego przykładu spadłaby o kolejne 80 złotych. Zatem w porównaniu z ratą, jaką płacono w sierpniu tego roku spadek ten może wynieść w sumie 150 złotych, co będzie stanowiło prawie 10 procent.