Jak wynika z badania zrealizowanego w sierpniu na grupie 1011 osób, do korzystania z usług instytucji finansowych innych niż banki zarówno obecnie, jak i w przeszłości ponadprzeciętnie często przyznają się robotnicy niewykwalifikowani (odpowiednio 7 proc. i 9 proc.). W przeszłości wyraźnie częściej niż inni korzystały z nich osoby najgorzej sytuowane, czyli o najniższych dochodach na osobę w rodzinie oraz osoby oceniające własne warunki materialne jako złe (po 7 proc.).
"Wśród zdecydowanej większości ankietowanych parabanki nie wzbudzają zaufania. (...) W sumie 85 proc. Polaków zadeklarowało, że nie ufa parabankom, 6 proc. ma do nich stosunek obojętny, a tylko 4 proc. żywi do nich zaufanie" - napisało CBOS w komentarzu do badania.
Nieco większe niż przeciętne zaufanie do parabanków deklarują osoby pracujące na własny rachunek (10 proc.), pracownicy administracyjno-biurowi (9 proc.) oraz osoby bezrobotne (7 proc.). Instytucje tego typu cieszą się minimalnie większym zaufaniem osób do 24. roku życia, a także mieszkających w miastach od 20 do 100 tys. mieszkańców oraz w największych aglomeracjach powyżej 500 tys. mieszkańców (po 6 proc.).