Najlepsze konta oszczędnościowe dają zarobić niewiele więcej od przeciętnej lokaty terminowej. Po ewentualnej obniżce stóp procentowych zyski mogą być jeszcze niższe. Na atrakcyjności zyskują więc oferty banków, które gwarantują niezmienność oprocentowania w najbliższych miesiącach.
ikona lupy />
10 najwyżej oprocentowanych kont oszczędnościowych dla salda 5 tys. zł / Media

Najwyżej oprocentowane konta oszczędnościowe dają aktualnie zarobić 5 proc. w skali roku lub więcej. Tymczasem średnie oprocentowania lokat, w zależności od długości trwania depozytu, wynosi od 4,8 do 5,3 proc. Najlepsze z nich dają zarobić powyżej 6 proc. Poza promocyjną ofertą Deutsche Banku, to stawka nieosiągalna na kontach oszczędnościowych. Banki, co zrozumiałe, nie chcą płacić za oszczędności klientów na rachunkach lokacyjnych tyle, co za depozyty terminowe, które dla nich są znacznie bardziej stabilnym źródłem finansowania.

Wśród dziesięciu najwyżej oprocentowanych rachunków zdecydowanie wybija się oferta Deutsche Banku, który płaci 8,1 proc. brutto w skali roku na db Koncie Oszczędnościowym 24h. Jednak oferta dotyczy tylko klientów, którzy założyli rachunek internetowy dbNET po 1 grudnia ub.r. Maksymalne saldo rachunku nie może przekroczyć 10 tys. zł. (promocja dotyczy wyłącznie jednego db Konta Oszczędnościowego). W przeciwnym razie oprocentowanie spadnie do 3,85 proc. Bank nie podaje kiedy przestaną obowiązywać promocyjne warunki.

Na drugim miejscu pod względem wysokości oprocentowania znajduje się oferta Banku BGŻ Optima, ze stawką 5,8 proc. w skali roku. Bank gwarantuje, że wysokość oprocentowania nie zmieni się do końca 2012 roku, czyli jeszcze przez najbliższe cztery miesiące.

Na kolejnym miejscu znajdują się oferty rachunków oszczędnościowych w BNP Paribas, DnB Nord oraz ING Banku Śląskim z oprocentowaniem 5,5 proc. w skali roku. Pierwszy z nich ogranicza maksymalne saldo promocyjnego konta do 15 tys. zł. Aby móc je założyć należy jednocześnie zdecydować się na rachunek osobisty. Bezpłatny ROR (Pakiet S) uprawnia do założenia tylko jednego konta oszczędnościowego na promocyjnych warunkach.

Aby założyć dwa Konta WIĘCEJ Oszczędnościowe klient musi zdecydować się na rachunek osobisty w Pakiecie M za 6,5 zł miesięcznie. Założenie trzech rachunków (to maksymalna ich liczba) wymaga natomiast uruchomienia ROR-u w Pakiecie L, którego miesięczna cena wynosi 15 zł. Klientom, którzy przystąpią do promocji, bank BNP Paribas gwarantuje niezmienność oprocentowania przez sześć kolejnych miesięcy. Z kolei, aby zarobić 5,5 proc. w ING Banku Śląskim, należy skorzystać z promocji „Bonus na start”, która na pół roku podnosi bazowe oprocentowanie Otwartego Konta Oszczędnościowego i Otwartego Konta Oszczędnościowego Direct (3,5 proc.) o 2 p.p.

Właściciele drugiego z nich mogą również liczyć na dodatkowy bonus w wysokości 0,5 p.p. w zamian za regularne wpływy na rachunek osobisty. 5,5 proc., które płaci również DnB Nord, na tle oferty BNP Paribas i ING Banku Śląskiego wygląda wyjątkowo przejrzyście, ponieważ bank nie ogranicza salda rachunku, ani nie wymaga założenia konta osobistego.

Rozważnego podejścia ze strony klientów wymagają również kolejne oferty. Przykładowo 5-proc. odsetki w Polbanku obowiązują wyłącznie dla salda wynoszącego co najmniej 5 tys. zł. Poniżej tej kwoty bank nie wypłaca ani grosza odsetek. Z kolei Toyota Bank nalicza odsetki według kilku progów jednocześnie. Dlatego klient lokując na koncie oszczędnościowym 5 tys. zł otrzymuje zyski wyliczone według stawki 3,85 proc. dla kwoty poniżej 2 tys. zł i 4,75 proc. dla środków od 2 tys. zł do 4999,99 zł. Obiecane 4,8 proc. dotyczy więc wyłącznie jednego grosza. Natomiast zarabianie 4,42 proc. w skali roku na rachunku Sezam Oszczędzam Plus w Banku BPH wymaga założenia jednego z dwóch kont osobistych, które kosztują odpowiednio 9,99 lub 14,99 zł. Bez nich oprocentowanie rachunku lokacyjnego jest o 0,17 p.p. niższe.

Oczekiwana obniżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej może w niedługim czasie zmniejszyć opłacalność lokowania środków na rachunkach oszczędnościowych. Na atrakcyjności mają więc szansę zyskać propozycje banków, które gwarantują, że w kilku najbliższych miesiącach oprocentowanie pozostanie na niezmienionym poziomie (BGŻ Optima, BNP Paribas i ING Bank Śląski).

Michał Sadrak