W przypadku Wealth Solutions udział organizatorów w zysku wypracowanym z inwestycji wynosi 30 proc.
Specjalizujące się w inwestycjach alternatywnych Wealth Solutions na początku maja po raz ósmy będzie szukało chętnych do inwestowania w atrakcyjne grunty rolne w odległości 25 – 65 km od centrum stolicy. Celem jest zmiana przeznaczenia kupionych nieruchomości i podział na mniejsze działki budowlane, które trafią do sprzedaży.
Specjalizujące się w inwestycjach alternatywnych Wealth Solutions na początku maja po raz ósmy będzie szukało chętnych do inwestowania w atrakcyjne grunty rolne w odległości 25 – 65 km od centrum stolicy. Celem jest zmiana przeznaczenia kupionych nieruchomości i podział na mniejsze działki budowlane, które trafią do sprzedaży.
/>
Według spółki Wealth Solutions Inwestycje Ziemskie dzięki temu zabiegowi ich wartość może wzrosnąć nawet kilkukrotnie. Do tej pory WSIZ, a wcześniej działające od 2009 r. Wealth Solutions Kapitał Ziemski, pozyskały od ponad 300 klientów prawie 43 mln zł. Kuba Karliński, prezes firmy, liczy na pozyskanie tym razem 8 – 10 mln zł. Minimalny wkład to 100 tys. zł.
Do tej pory spółki WS kupiły 20 nieruchomości o łącznej powierzchni ponad 77 ha. Działkę w Milanówku spółka sprzedała za 150 zł za 1 mkw., a kupiła ją wcześniej za ok. 61 zł. Wartość innej nieruchomości osiągnęła poziom ok. 70 zł za mkw. przy cenie zakupu 22 zł.
Propozycja Wealth Solutions to bardzo rzadko spotykana na polskim rynku oferta grupowego inwestowania w grunty rolne, które mają trafić na sprzedaż już jako działki budowlane. Specjaliści, z którymi rozmawiał DGP, wskazują jednak, że z tego typu inwestycjami wiąże się ryzyko. Wymagają one bowiem budowy zespołu, który bardzo dobrze zna lokalny rynek, w tym ludzi odpowiedzialnych za kluczowe decyzje dotyczące gruntów. W przeciwnym wypadku można narazić się np. na ryzyko niekorzystnej dla działki zmiany przeznaczenia terenu w okolicy. Poza tym to inwestycja mało płynna. Przekształcenie działki, wystawienie jej na sprzedaż i sama transakcja może potrwać kilka lat.
– Inwestowanie w ziemię rolną to nie jest łatwy i szybki pieniądz. Dlatego ludzie, którzy decydują się na takie inwestycje, szukają często pomocy w małych, dobrze znających miejscowy rynek firmach – mówi Aleksander Skirmuntt z zarządu Emmersona, firmy pośredniczącej na rynku nieruchomości.
Specjalista z jednego z TFI specjalizujących się w zarządzaniu funduszami zamkniętymi zwraca z kolei uwagę na wysokie prowizje od zysku, jakie są pobierane w przypadku inwestycji w ziemię rolną.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama